20 sierpnia 2021
Klepsydra
Machnąć ręką - tak od niechcenia
Strącona przypadkiem ze stołu
Klepsydra
Zatrzymuje czas między
Punktami A i B
Między punktami ja i ty
Z rozbitego szkła
Wachlarzem ścieli się po podłodze
Piasek liter
Nieraz całe zdania
Przestrzenie przemilczeń
Rozdziały ksiąg
Które co dzień światu
Przez palce
Pochyl się poeto
Nad tą solą w oku
To cała twoja wena
Cała nadzieja na życie
Na odpuszczenie grzechów
"nie wiedziałam że
Ilość liter jest skończona"
Przez łzy i nosem pociąganie
Łka teraz
Zbierając literkę po literce
Przełyka ciężko momenty
Tu jakby zlepek przypadkowy
A układa się w jej imię
Tam dawno opuszczony wiersz
Z wybitymi oknami
W którym już nikt nie mieszka
Tam dalej dobry tytuł na książkę
Z tego pod stołem byłby dobry komentarz
Pochyl się poeto
Pomóż jej zbierać
I nie zmarnuj juz żadnej
Wykorzystaj wszystkie
Do ostatniej
Zanim znów
Wywrócisz swiat do góry nogami
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 listopada 2024
RozbitekYaro
19 listopada 2024
1911wiesiek
19 listopada 2024
Jeden mostJaga
19 listopada 2024
Świat za oknemMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
0011.
19 listopada 2024
SzybciejYaro
19 listopada 2024
0010.