2 kwietnia 2021
Prześwietlony
Ciągle słyszę
Harfy Twoich rzęs
Wszędzie
Jak dźwięki z nieba
Już nawet przed
Lekarzem pierwszego kontaktu
Nie ukryję faktu że to
Choroba popromienna
Wymioty nieskrystalizowanych ścieżek
Pamięć zanika cyklicznie
Włosy mi wypadają
Naświetliłem się Tobą
Tak intensywnie
Że teraz już czekać tylko
Jak w oczy będzie kłuło
Jaskrawe światło
A zzieleniałe paznokcie
Będą schodzić
Z impetem
Szczęku imadeł i krzyku
"skurwysynu - jak brzmi jej imię??!!"
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
ajw
28 marca 2025
ajw
28 marca 2025
ajw
28 marca 2025
Marek Gajowniczek
27 marca 2025
sam53
27 marca 2025
sam53