31 maja 2021
Sto tysięcy pierwszych razów
Pachniesz jak dom
Mówił do niej prawie każdy
Który w drgawkach
Składał w niej
Swoje najcenniejsze
Całymi klasami - rocznikami
Zaznawalii- jeden po drugim
Jej brunatnej
Na później
Czasem śmierdziała tymi poprzednimi tymi z wczoraj
Ale nie przerywało to spojrzeń
Z obu stron
Szukających nieznanego
W jej surowej nagości
Ci jeszcze wzorowo ubrani
Co jeszcze pamiętali zdjęcia żon
Rady ojców
Marzenia swoje
Wyobrażenia jej
Czekali
Zapadła w pamięć bardziej tym którzy
Nie położyli się na niej
I sapali mniej, nie do końca
To był taki krótki
Epizod po studiach
Zanim nie przeanalizowali
Wszystkich jej dogłębnych wilgoci
Jednak potrafi być z ciebie
Kurwa obiecana
Ziemio
Gdy jesteś niczyja
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro