2 kwietnia 2021
Szalony Iwan
Bez twojego słuchu
Absolutnego
Nawet nie wiem kto
Depce mi po piętach
Echosonda też padła
Nic nie wiemy zatem
O nadciągających trzęsieniach ziemi
Z map wynika
Że ten korytarz wiedzie donikąd
Kolejny wiersz w którym
Nie mam się gdzie podziać
Mówisz - suez zablokowany
Główna aorta twoich banałów
Się dławi
Przestrzelone tchawice charczą
Że muszę rozmrozić Arktykę serca
I rozumu
Albo do Twoich drzwi kuchennych
Zastukam w przeddzień sądu
Jeśli dam radę opłynąć
Afrykę rajów utraconych
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta