24 january 2011
Niefloracja
zlizywanie grzechów
czarny, wilgotny pokój
jej smak, bez nazwy
karafka wypełniona palcami
i marzeniem o jałowych źródłach
to tylko moja pijana karma- postnimfetka
poznana w barze na rogu
(teenage fantasy, tak powstają poparzenia, kochanie
tak powstają nie gojące się zdjęcia)
noc ciągnie mnie na woskowej smyczy
po białym
aż do twardego finału (z lufą w ustach)
znów budzę się z krzykiem wbitym pod żebrami
zamknij oczy kundlu
ona już nie drży
ona już nie umie płonąć
-mówię do siebie
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma