26 january 2013
Eponim
strużka kawy na stole, roztrzaskany ekran
kruszacy się pokój, ja w epicentrum urojeń
czytam list wyjęty z butelki po tequili
pismo węzełkowe, pętle na nadgarstkach
sznury przecinają wilgotny papier
w zielonych oczach pływają łodzie
ktoś zarzucił sieci
drżą metalowe łuski ryb, ciężkie zbroje
bad trip, sępy krążą coraz niżej
ostrzegano mnie, że stąd się nie wraca bez uszczerbku
nie chciałem wierzyć
śnieg topnieje pod twoimi krokami
skrzypienie drzwi. jesteś
łodzie zatonęły, w muszlach słychać radiowy szum
głosy z oddali
mówisz, że urodził się syn
byłem zbyt daleko
nadałaś mu imię trzy dni po śmierci
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele