21 june 2013
suseł
chciałbym przespać każdą pluchę listopada i marca;
iglasty wiatr zacinający poziomo w zakatarzoną twarz;
planowo spóźniony czerwony autobus i bieg na orientację,
pomimo znaków ostrzegawczych; upadek na świeżo ściętej
mrozem kałuży a po nim kilometry wleczone tip top, tip top;
układanie pogruchotanych pucli w kolanie na chybił-trafił.
chciałbym przespać twoje rozczarowanie, że nie jest tak,
jak obiecywały nam wszystkie naiwne bajki, że będzie...
jest wychłodzony piec i dłonie, ziąb słów w lodowatej pościeli;
zamieć nawiewająca zaspy pomiędzy nas i igloo zamiast
wymarzonego kominka, w którym trzaskałyby drwa - nasz krąg
ekstremalnie polarny a nad nim wyraźny brak aurory.
chciałbym przespać śmierć matki, śmierć ojca, twoją też
śmierć i narodziny świąt niechcianych, dorocznych lecz obcych
nie tylko tej złej zimy, ale i wzdłuż przyporządkowanego czasu.
chciałbym przespać także samego siebie, swój głęboki sen,
prześnić przebudzenie, by nie kusiło zerwaniem banderoli
i widokami na cokolwiek. kto śpi, ten nie jawi się - choć istnieje.
17 december 2025
wiesiek
16 december 2025
wiesiek
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek