31 may 2019
odmrożenia
skądś napłynął ten brak łaknienia na życie. a jeśli to serce
się zatrzymało i nie można skutecznie weń pstryknąć? wcale
nie chcesz grzać, napędzać, gonić i karmić te resztki mnie.
fale wiecznego chłodu po rozrytych aortach, krwionośnych
zimnowodach, aż po zrosty najpodleglejszych włosowatych
w zbyt obojętny szron na końcach palców. gangrena na bank!
kiedyś tak chciało mi się ciebie chcieć, dotykać, pragnąć, śnić.
dziś na wzruszanie ramionami szkoda nam słów i domysłów,
prawo bezemocjonalnego ciążenia: siła odpychania biegunów.
toksyczne otępienie - idę na dno, bo fizyka, ta nieczuła franca
też już przeciwko mnie. kiedyś ci przejdę przez życie. kiedyś ci
przejdę przez myśl. kiedyś tam, kiedyś - gdy mi przejdziesz.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek