25 february 2017
mayday mayday
wrócił chłód. jak zakazana mantra, której nie wolno
zlekceważyć. ma być dobrze, a jest najgorzej i ciągle
nie pomagają ciepłości, które chyłkiem gromadziliśmy
jak indianie swój słynny chrust przed szczególnie
mroźną zimą. kiedy jęczę: alarm! mayday! pull up!
że nie czuję tego i tamtego. och dear - bagatelizujesz,
o niedomkniętych prognozach. wysyłasz bezpieczne
aluzje. to tylko gorzka mgła - mówisz - a nie żadna
z depresji. to tylko przerębel, a nie dziura w lodzie.
podobno będzie dobrze, jeśli tylko przestanę łaknąć.
jeśli tylko nie wrócę stamtąd, dokąd wysyłasz mnie
w niespełnionej fantazji, o tym co już niemożliwe.
30 june 2025
wiesiek
29 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek