3 february 2017
lutowisko
drama rozpoczyna się szklanką wilgoci. jest teraz wszędzie,
zwłaszcza tam gdzie być nie powinna. wciska się w szczeliny,
pęknięcia, złowieszcze porowatości, grzechy zaniechania.
odpuszczono na moment otwory dla potworów. boję się,
że przyjdą, wejdą, spuchną i coś rozsadzą. łaknę już ciepła,
które obiecano i wciąż wierzę w dowolnie puste obietnice.
też przecież obiecuję. że się obudzę na czas; że nie zaśpię;
że odśnieżę; że napalę w piecu; że zaparzę kawy, herbaty;
zabełtam w porannej jajecznicy. wiem - musi być idealna,
jak śniadanie tuż po trzeciej randce. bo inaczej zgrzyt roku.
właśnie! karambol - najpopularniejsze słowo w początkach
lutego. lodowisko. tu najłatwiej utracić kontrolę, nad sobą
i nad wszystkim. wiadomo: wilgoć jeszcze raz zaskoczyła
zazimowionych na amen. za wcześnie na program dowolny.
za późno na posypanie popiołem. szykujcie się na odwilż.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.