13 september 2019
konwulsje
te same drzewa, inny las. te same słowa, inny szept.
ciekawe, że pod nieodpowiednim kątem ostre piksele
układają się nam w rozbieżne rzeczywistości. zobacz
- każda jest okaleczona. układanie szklanki z odłamków
nic nie da, gdy mleko już się rozlało. oto sączy się strumyk
czerwieni, różowieje, matowieje w kamienną biel. stygnę.
pod palcami wybudza się niepokój. mówiłaś, że najbardziej
na świecie boisz się mojej paniki. nic już nie powstrzymuje
dymów nad pękniętym kraterem. wszystko nieustannie drży,
jak traumatyk świtem trzynastego w piątek. podobno
nie wchodzi się dwa razy do tak samo wzburzonej rzeki.
a jeśli to już inne drzewa, a szumi wciąż niezmieniony las?
3 march 2025
absynt
3 march 2025
wiesiek
3 march 2025
ajw
2 march 2025
absynt
2 march 2025
wiesiek
2 march 2025
ajw
1 march 2025
marka
1 march 2025
marka
1 march 2025
marka
1 march 2025
marka