13 february 2013
13 february 2013, wednesday ( na pokuszenie )
kiedy myślisz o mnie w nic zamieniając każde mieć
tak lekko opowiadasz biel i czerń bez przesłanek gdybyś tylko
zechciała odtworzyć bieg niebyłych nocy bujanie w obłokach
pod ochroną zapachu twojej szyi stałoby się jak zgubione oczka
rozdartych pończoch zrywanych w pośpiechu pragnieniami
ze snów majowej urody dzwoniłem nie odbierasz nieostrożny
stoję w oknie z otwartymi oczami a czas jak ikebana
przytula chwile układając twój obraz w bukiety
czuję
ukryta w pozytywkę pachniesz jak czarna róża
kiedy próbuję otworzyć chwytasz nuty powyżej progu
tryskasz kobietą naga z gorącym podbrzuszem
nabrzmiałością piersi nadajesz rozchyloną wilgoć
pomiędzy uda a brzegi orgazmu całe zło wstawiając bez tytułu
dzwonisz pośród bajek o gaszeniu fragmentów nocy
opowiadając na dobranoc rozebraną kołysankę
intymnie rozpostarta drwisz kiedy cały pękam
świadomie profanując pożądanie rozedrgana
czarownico z grającego pudełeczka
dręcz mnie więcej
12 july 2025
wiesiek
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek
7 july 2025
jeśli tylko
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat