1 october 2015
bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
z rozpędzenia w pokrętne aureole niechybnie na gwóźdź można było
zapomnieć o braku magnetycznych tablic bądź jako takiego podpięcia,
czy choćby wątłej pinezce odżegnującej widmo wybuchających oznak.
nieuchwytne w mig lżyło - z mistrzowskim zacięciem podkręcając
przekładnię tarcz i coraz śmielej przycinając w łyżwę, dowolnie urągało
powadze hamulców, szelmowsko drwiąc z rzekomych wahnięć i rozwidleń.
ding, dong - oznajmiły ruchome szczęki trafność jedynie ważkich a
słusznych diagnoz, gdy po dwunastym wybiciu z progu miotacz z impetem
zagórował. upajałby się jeszcze imaginacją i ponadprzeciętnie w dzwon
rósł, gdyby nie fakt, że lewitując z gracją, na przekór fizyce i wszelkim
realnym podparciom, siarczyście w pryzmat wy-ha-czył. ot tak - dla
widzimisię, na pręt nie wyrastając z precyzji trwonienia zegarów pomiędzy
jedną a drugą fazą rem. wyrzucony jak z procy niczym strzelisty anioł
struś zanurkował wprost pod pyskaty hejnał i sprężynującą pełnię.
sol
fa
mi
re
-do-
międląc luźną wskazówkę na wpół-do-przytomnie kluczył
ku przyciasnej budce ostatnim ślizgiem na szpaltę
pasując pod pięciolinią
kukułcze popełniał
-salto-
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma