29 october 2016
jakoś się trzymam
trzymam się uparcie
gdy wzrok znajduje plamę na suficie
lampa się huśta
myśli się kołyszą w tej mgle powyżej
grzęzną brnąc w zatarte
jakiś knot splącze zawinie syk w kokon
pchły ciurkiem rozpełzną po wyblakłej skórze
zmurszy mech zakątki zapadając w kurze
ćma lampę podkarmi
by zagrała w cienie
odłoży się smugą
zbierając
wzrok
z
z
i
e
m
i
8 august 2025
absynt
8 august 2025
absynt
8 august 2025
wiesiek
7 august 2025
wiesiek
7 august 2025
Jaga
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt