27 july 2019
kiedyś Ci zniknę
zniknę Ci kiedyś
deszcz mnie rozmyje
w którejś piosence
poniesie przestrzeń
w echo głębokie
przez rzekę górę
w dolinę siódmą z ośmiu
tajemnic sennego nieba
kropla po kropli
w ciszę bezkresu
w mech pod stopami
leśną aortę
w zapachu deszczu
skroploną cząstką
i tyle tylko...
co wiatr wyszepcze
zostanie po mnie
refren w pamięci
powracający falą
przez mgłę
zniknę Ci kiedyś
tak jak się znika
w kamień przy drodze
w koło wiatraka
źdźbło pochylone za setnym z ostów
w bruździe pod chabrem
polnego nieba
zniknę Ci kiedyś
tak jak się znika
na dobre już
i tyle tylko
co deszcz przywoła
w jednym oddechu
w drodze przez zamieć
by listkiem mignąć
tańczącym w dżdżu
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga