23 july 2017
Rozkradnę
jedno z cięższych więzień w regionie
przygodni intelektualiści, mądrzy od niechcenia
zasiedlają stumetrowe cele
wielokrotna ekspozycja: każdy patrzy na siebie
na drugie i trzecie odbicie
(pozostałe pięć - wmurowano w ściany
nie ma szans, by uciekły)
a ja, prostaczek z zaostrzonym piórem w ręku
idę śpiewając hymn bez słów
mijam spękane mury
do pełni wolności brakuje tylko
popełnionego przestępstwa
może być niepoważne
wtedy twarz mi zszarzeje, będzie jak głaz
i stoczę się w przepaść
dolinę pełną kwiatów
przyjdzie dzień, że znajdziesz mnie
leżącego
może dostanę rozgrzeszenie
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz