Robert Hiena, 13 lutego 2011
Zatapiam usta w odbiciu
twoich włosów, gdzieś
w mojej odległej wyobraźni.
Gdybyś istniał, życie
może nie parzyłoby
w gołe stopy aż tak
uporczywie.
Nie lubię zapachu
palonego mięsa.
/i gdzie tu romantyzm?/
Robert Hiena, 14 grudnia 2015
Zaplata nić wątłą na igłę pordzewiałą
od zwiątpień, zniechęceń i braku nadziei.
Zaszyte usta i tak milczą, bez motywacji
wielkich manifestacji tych, którzy są słowem.
A słowo się rzekło i pozamiatało pomiędzy wierszami.
Ryjąc bruzdę tępym narzędziem, powoli
licząc na spamiętanie dawnych spraw.
Umysł nie raz płatał figle - po co udawać
że homo sapiens jest czymś więcej
niż tylko nazwą systemową?
Robert Hiena, 31 grudnia 2010
Nie pragnę twych ust złotych
ni dotyku z platyny.
Rubinowy wzrok twój siarką piecze
duszę mą ulęknioną, miłości
Miłości pragnącą.
Czy dasz mi oddech wolny od trosk
świata tak chętnie marzenia topiącego?
Ujmij mą dłoń i odlećmy do krainy rozpaczy
Leczyć Ludzkość Ulęknioną
Robert Hiena, 21 sierpnia 2010
Onanizując swój umysł
obśliniłeś całą duszę
w dziwnym odruchu radości
gdy powoli defekowałeś
swoje dawne zmysły
A dziś na nowo chrapiesz
tym co drażni innych
zaś dla ciebie śpiewem
idących na rzeź dzieci
zaglądających do komina
Żyłka wychodzi wtedy
na myśl o otoczeniu
jakie zabiera ci ostatni
tlen, jaki ci został
Po ostatniej krucjacie
Robert Hiena, 9 października 2013
Jak okrutnym trzeba być by udzielić
istotom pochodnym od bakterii
wolę i rozum?
Kalecząc jednocześnie brakiem odpowiedzi
na pytanie: Dlaczego my?
Patrząc w lustro, widać jedynie Cień.
Cień tego, co winno istnieć, Cień który nie rozumie.
Cień, co nie widzi wszystkiego,
który tonie we własnych słabościach i nadziejach.
Pragnący zrozumienia, samemu przed sobą
Pędzącego w duchu ku nieznanemu-
Stoi w letargu spoglądając.
--
Jak daleki naprawdę mamy krok
i jak daleko musimy upaść
by złapać równowagę,
By przeskoczyć Cień?
....
Robert Hiena, 26 września 2010
za zamglonymi oczami
spoglądasz na świat
innym
wzrokiem niż powinieneś
wciągasz dawne zapachy
wywołują mdłości
tęsknoty
Zamykasz się w sobie
i chcesz , by istnienie spłonęło
gdy ono
patrzy na ciebie
i mówi w twej głowie
głosami wspomnień
które
zatapiają w sercu pazury
ich imion i zachowań
nie dając w spokoju
odejść
w nowy etap życia
ciągną ogon otępienia.
Robert Hiena, 7 marca 2012
Wyschła sztuczna róża
rozsypując się na pył
-niekoniecznie do recyklingu
A może tak zwinąć skrzydła,
otworzyć okno i zamknąć oczy?
Tam też nie ma internetu.
A mimo wszystko jakoś lżej
Nie widzieć tego, za co się płaci
by móc zobaczyć
Robert Hiena, 18 marca 2013
Zamknąłem swe serce w puszce
pełnej wyniosłych słów - kto czyta?
dawnym marzeniem spisanych myśli
samopragnące znaczenia lgną
do świata żywych - milczą.
Ja zaś stoję na brzegu brzemienny
w swe nadzieje - martwy
na wasze słowa - wolny
od waszych prawd,
odchodzę.
Robert Hiena, 21 kwietnia 2012
Spoglądasz zza pleców
oceniając czyny.
Czy nie boisz się prawdy?
..
Jedynie ICH wrzask
daje ci otuchy.
zaszywając usta
Czy nie bolą cię blizny?
Robert Hiena, 20 września 2010
Czy przyglądasz się oczom umarłym
co patrzą w gwiazdy z nadzieją
godną pożałowania?
Uruchamiasz zieloną kurtynę,
a ludzie, którzy pragnęli nigdy
nie usłyszą oklasków.
Splamieni własnym cierpieniem
zerkają tobie w usta
doszukując się słów niewypowiedzianych
Zaś duch twój i ciało
ryjące bruzdy w duszach
doszukując się prawd
Niewypowiedzianych.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek