10 kwietnia 2012
Natarczywość
Zaskrobały oczodoły spoglądając
na otwartą pustkę zamkniętej --
Naoglądali się, byle co, byle czego
słuchając chichotu ciszy niesionej
warkotem uśmiechu Diabła, poczętego.
I nakłaniali dalej, i dalej, i dalej, i dalej
i dalej
i dalej
i dalej
...
Za głośno, za cicho, za daleko
//
A Fryderyk podparł się dłonią i pojął,
w czym rzecz.
3 listopada 2025
wiesiek
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
3 listopada 2025
absynt
3 listopada 2025
absynt
3 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
Arsis
2 listopada 2025
absynt