20 września 2014
La Dolce Vita
Czasem boję się szelestu kartek.
Chorobę wykryto za późno, przykro mi.
Boję się patrzeć w okno, nie wiedząc
czy pogoda będzie taka, jaką lubię.
Zostało Panu miesiąc, może więcej.
Albo mniej.
Niech Pan ułoży swoje sprawy.
Nie pisałem się na to. Nie głosowałem.
Nie dali mi wyboru. Bilet w jedną stronę.
W ostatniej fazie może Pan stracić
kontakt z rzeczywistością.
To dzięki lekom.
Zmniejszą ból.
Szkoda, że nie mają nic na strach.
Cholernie się boję.
Boję się szelestu kartek,
że to będą ostatnie dźwięki tego świata.
Na tym etapie choroba jest nieprzewidywalna.
Liczycie na finał? Ja swój już widziałem.
I nie dziękuję.
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro