19 października 2015
Na zimnych cegłach odciski stóp
Wypuszczone w odmęty
fal i sztormów pustkowia
usychają samotnie
palone zimnym słońcem.
Podarte na strzępy niesione
przez wiatr martwy - leżą
i patrzą przed siebie w pustkę
Słuchają z nadzieją tykania
zegara, który nigdy nie wybił
godziny, w której się zmieni
Cokolwiek.
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
wiesiek
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
sam53
23 sierpnia 2025
dobrosław77