11 maja 2012
W śródziemnomorskim wietrze
w sypkim piasku
pozostawione
skrawki istnień
gdzieś w ciszy
ręce malują
samotne serca
na horyzoncie
tańczony walc
dwóch sukienek
na plecach
zapomniane w
słonej mgle słowa
i odwaga z gwinta
by uwierzyć
w nowe łzy słońca
23 stycznia 2025
Na gapęprohibicja - Bezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień
23 stycznia 2025
Nadzieja na krańcu człowieczeństwawolnyduch
23 stycznia 2025
krótki wiersz o długodystansowcuajw
23 stycznia 2025
mikro metro makroAS
23 stycznia 2025
Tip Toe Through The Tulips.Eva T.
23 stycznia 2025
Do Laury /niby Petrarka/Przędąc słowem
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem