sam53 | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1469) Proza (11) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (7) Dziennik (2) |
sam53, 7 listopada 2023
dobrze jest się obudzić
przywitać ze słońcem
a nawet z deszczem jeśli deszcz
za oknem o parapet bębni
dobrze jest wtulić się w jeszcze ciepłą poduszkę
odnaleźć twój zapach
chwycić za rękę posłuchać westchnień
rwących powietrze przed pocałunkiem
dobrze kiedy jesienią przynosisz wiosnę
kwitniesz o każdej porze dnia
tak jakby twoje krągłe biodra
miały zamiar urodzić nam niejedno pulchne mokre dziecko
kochajmy deszcz
https://youtu.be/fygkjJrlmCY?si=V8tm5Tt_Dc7wSMSd
sam53, 1 listopada 2023
wtorek środa zachlapane deszczem
zjesienniały uliczne latarnie
w kręgach świateł kołyszą nas wiersze
w mgłę wtulamy się jeszcze niezdarnie
jak w sen który dzień w dzień opowiadasz
zapleciony warkoczem w marzenia
a i wieczór ciemności dokłada
rozwieszając na chmurach życzenia
w kroplach deszczu woń lata przemija
w mokrych liściach znużony październik
tylko miłość całusy rozsyła
pójdźmy wreszcie na kawę
i sernik
sam53, 30 października 2023
uśmiech jak uśmiech - wydawał się zwyczajnym
pojawił się tak nagle że kwiaty przestały oddychać
przestrzeń między nami zastygła na chwilę
obłoki znieruchomiały
zbudzona tęcza przebierała w kolorach
zagubione światło budowało cieniom mosty
jakaś siła ciągnęła nas ku sobie
radość musnęła usta
odwzajemniłem tym samym
dzień dobry zatrzymało w rozchylonych wargach
całą wilgoć pocałunku
słyszałem melodię szczęścia
sam53, 26 października 2023
tańcz póki jesień kolorami
przegarnia nocą szare cienie
wiatr sny kołysze między nami
zmierzwione liście drzewom czesze
księżyc promienie rzuca w trawę
i dreszcz wędruje mi po plecach
palce z twoimi chciałbym zapleść
a ty w podskokach w piruetach
niesiona nocy równym rytmem
z melodią walca zda się fruniesz
tak jakbyś duszą była przy mnie
pocałuj jesień już całuje
sam53, 24 października 2023
nie dam gwarancji że za tysiąc lat
Ziemia będzie równie okrągła jak wczoraj
trudno przewidzieć też
że dzisiaj bedzie ciepłe jesienne popołudnie
i pójdziemy na spacer niosąc w zanadrzu nadzieję
na kolejną wspólną noc
wyznamy sobie to samo co zawsze
choćby po to żeby nie zapomnieć swoich imion
ciepłych rąk i błyszczących oczu
uśniemy w zmęczeniu z pocałunkiem wkręconym w usta
zdając sobie sprawę z nieuchronności końca
dziękując sobie za krótkie chwile przyjemności
realnie uwikłani pod tym samym słońcem w różne światy
zabłąkanej anty-materii
sam53, 20 października 2023
za księżyc który w chmurach moknie
za deszcz jesienny bez powodzi
kwiaty firankę mokrą w oknie
nasz czas dla siebie - chwilę co dzień
szept który milknie przed wieczorem
aż chce się pośród nocy zakląć
sen z pocałunkiem o tej porze
gdy od miłości w łóżku ciasno
za ranek smętny zapłakany
i zachlapane dwa kalosze
napijmy się Kochanie kawy
później na wino cię zaproszę
sam53, 15 października 2023
pażdziernik chłodem muska twarze
w światłach latarni milknie miasto
a ja o jednym tylko marzę
w objęciach razem z tobą zasnąć
w twoim ogrodzie pośród wrzosów
w zieleni mchów gdy księżyc w pełni
w gwiazd rozszeptaniu w czerni nocy
z miłością niechaj nam się spełni
z dzień dobry jeszcze przed śniadaniem
z nutką do kawy... nie... nie mieszaj
jakie to cudne być kochanym
i miłość... może już nie z wiersza
sam53, 13 października 2023
pojawiała się w otwartym szeroko oknie
swojego mieszkania na poddaszu
już od rana chwytała delikatnymi dłońmi
pierwsze promienie
wydawało się że słońce jest stworzone tylko dla niej
wiosenne światło odbite od liści klonu podkreślało jej urodę
rozmazane na futrynie cienie kontrastowały z jasnością twarzy
tak jakby życie znalazło nareszcie właściwą osobę
cieszącą się szczęściem z subtelnym dystansem do samej siebie
nawet wiatr cichł a zatrzymane w kadrze chwile
przenosiły wyobraźnię zupełnie gdzie indziej
patrzyłem na tę dziewczynę bez imienia przez firankę
nie chcąc burzyć świata który tworzyła codzienną rozkoszą
zapisywałem w pamięci radosne przeciąganie się
w tanecznym układzie ramion
falujące dłonie które w rytm niesłyszanej melodii
kreśliły w powietrzu niepowtarzalne płaszczyzny
rozwiane włosy frunęły i z wiatrem i pod wiatr
a niewidzialny malarz malował pocałunki
dotyk ust
szept
a może tylko echo
które wpadało miedzy kamienice z ledwie słyszalnym
ona
sam53, 13 października 2023
w okularach ci do twarzy
w przejrzystych fabrycznie nowych szkłach
nienaganny uśmiech licealistki
biegnący za horyzont niezbadanych myśli
usta skrojone do pocałunków
spojrzenie szukające gwiazd
w moich oczach kwitnącym porankiem
żródłem nadziei
gdy spełnienie na wyciągniecie ramion
codzienną kroplą rosy
zebraną w szaleńczym biegu bosych stóp
po których śladach odnajdujemy szczęście
wysypałem piasek z klepsydry
sam53, 7 października 2023
piosenką wierszem nie wiem jeszcze
nocą wszak we śnie jej po brzegi
wronim krakaniem pustką w mieście
a może tylko deszczem - kiedyś
w bocianich sejmach przedwrześniowych
w rozmowach wiatru - echo niosło
w złotych warkoczach liści brzozy
w rumianych jabłkach już dorosłą
wtuloną w stary żakiet stracha
któremu wróble spowszedniały
a może jeszcze będzie latać
powiedz mi słowo
w dwóch się zapisz
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
8 stycznia 2025
ZakończenieCzerwony Mag
8 stycznia 2025
QuasimodoMarek Jastrząb
7 stycznia 2025
***sam53
7 stycznia 2025
07.01wiesiek
7 stycznia 2025
Pieśń życia (Strzybóg)Belamonte/Senograsta
7 stycznia 2025
spacersam53
6 stycznia 2025
światłosam53
6 stycznia 2025
gdzie Ciebie najwięcejsam53
6 stycznia 2025
kolejna rocznicasam53
6 stycznia 2025
kiedy przychodzi wieczórsam53