Towarzysz ze strefy Ciszy | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (82) Poezja (331) Proza (1) Fotografia (59) Dziennik (5) Handmade (1) |
Towarzysz ze strefy Ciszy, 9 sierpnia 2021
Pisanie wierszy to
Autoterapia, auto-antidotum
Teraz mistrzu sam się lecz
Wiersz to szczepionka
Przeciwko samotności
Przeciwko odrzuceniu
Niezrozumieniu
Przeciwko niesprawiedliwości
Teraz mistrzu - cały świat lecz
Samym zdrowiem pod strzechy
Pisz-by żyć dalej
By żyć wreszcie
Jedną dawką świata nie uleczysz
Więc tomik - jeden - drugi
Krzykliwa cisza i pisk panien
Które nie sprawdziły
Listy efektów ubocznych
Terminów przydatności
Smętnego tenoru
O mutacji nieznanych dotąd
Nadinterpretacji
Socjopatyczny eksperyment
Wywiesza afisze "tylko dla piszących"
Specjalne oferty
Wódka na wejściu - lana na ręce
Za darmo
W knajpie "pod chwiejnym Bukowskim"
Dla nieśmiałych - na zachętę
Przykłady liczne - parę nobli oraz
Ci co piszą w sieci - live streaming
I patrz - ten bogaty - na tego dupy lecą
Świat bez wad
A tamten wygrał nieśmiertelność
Będą się uczyli oczytani
O jego tworzeniu historii
Możesz wygrać hulajnogę-
Hulajduszę
I duszę przehulać
I cały ostracyzm wylać na tych co
Nie rozumieją
Nie piszą
Nie czytają
I na tych piewców spisku którzy
Bez interpunkcji
Zdaniami jak słowotokiem
Bez spacji u
Jad
Ają
Ą-ę
Żetotylkohodowlamięsa
Nanadciagającecoepokowe
Szczucienasiebie
Literacki reset
Armagedon
Rzeź grafomanów
Towarzysz ze strefy Ciszy, 9 sierpnia 2021
Rozgląda się
Stanął mu
Przed oczami
Jak żagiel biały arkusz
-jak widzę nagą
Biel
To od razu mi się chce -
Tanie usprawiedliwienie trzepania
Tomiku za tomikiem
Literat w eremie radził
Prowadź dziennik dni bezpłodnych
Bez weny
Oszczędź światu gniotów
W stowarzyszeniu mawiali
-płacimy od litery
I bonus od strony -ale tylko
Za te dobre - pisz
Jak czujesz
Patologia!! —wytykały go na ulicy
Gałęziami
Przydrożne drzewa
Fanki stopniowo przestały
Chodzić na wieczorki autorskie
Nadgodziny w fabrykach
Celulozy
Były nieznośne
Znalazłbyś czas dla mnie
A nie tylko piszesz i piszesz -
Żaliła się żona bezpłodna
Bez weny-
Kogo tym chcesz zbawić?
Na nobla nie ma szans
Milczał z głupim niemodnym akcentem
Zresztą - świata nie widział
I nie bardzo łapał
Jak działa
A świat patrzał mu na ręce
Podobno wiersz
Jeden na tysiąc
Wyjdzie na ludzi
Z których tylko garstka
Wyszła na wiersz
Który zbawi
Towarzysz ze strefy Ciszy, 9 sierpnia 2021
Zegarki
Mają w swojej pętli
Człowieka
Merdają nim jak ogon psem
Ciekawy eksperyment
Na zlecenie wyższego lordostwa
Mówią "kasy mamy w brud"
Chociaż wszędzie po horyzont czysto
Jak oko wykol
A oko tymczasem zbielałe
Od wpatrywania się w czerń
(tu statystyki zdają się działać składnie
Bez konieczności korekt kwantowych)
Z tarczą - czy na tarczy?
Dylemat o nietuzinkowym spinie
Kusi myślą - przyśpiesz -
a nauczę cię latać
I ogłoszenia w szatniach - przynieś
Swojego zużytego człowieka
Do centrum recyklingu
Spłowiałe nagrobki dowcipkują
O podrzucaniu człowieków
Na jakieś dzikie leśne wysypiska
Domniemana oszczędność środowiska
I gazów rozśmieszających
Emisja pod kontrolą
W rytm zim płowieją jeszcze bardziej
Nożem mrozów ostrzone jak ołówki
Słuchają opowieści zamków
Starszych o kilka pokoleń
O najgorszych zbrodniach ludzkości -
Strzelaniu do zegarów
Towarzysz ze strefy Ciszy, 9 sierpnia 2021
Dzięki Ci Boże wielki
Za trzy Golgoty krzyże
Za każdy świst szabelki
Co głowę wznieść da wyżej
Dzięki Ci za zdrady
O których milczą cisze
Za wszystkie hagady
Za orgie uczt modliszek
Za stosy upokorzeń
Hojnie z nawiązką dane
Dzięki Ci wielki Boże
Za myśli skołatane
Za każdy strzał w tył głowy
Za nadzieje pogrzebane
Za spojrzeń oczu płowych
Szaleństwa niezbadane
Za zamkniętych czerń powiek
Za pod nogi pień każdy
Za życie w którym człowiek
Nie stanie się zbyt ważny
Dzięki Ci panie Boże
Za każdą próbę twardą
Po której człowiek może
Wstać i krzyknąć - było warto
Towarzysz ze strefy Ciszy, 9 sierpnia 2021
Rwał dupy na znane cytaty
"tyle o sobie wiemy - ile nas sprawdzono"
Mawiał gdy pochylony nad
Stołem czwartych piw czuł
Że krzesła pod socjologią miękną
Ślizg przez życie
Na stałych elementach gry sprawił
Że po przejściu przez kordon
Dupę-i owszem - ma rwaną
Ale już o sobie wie
Że nie nosi broni
Wie jakie ma imię i nazwisko
I jaki numer seryjny
Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 sierpnia 2021
Jutro znowu dzień rac
Kolejna godzina W
Niebywałe
Wiesz, to przedstawienie
Nigdy się nie skończyło
Chociaż kolejne akty już nudne, ciche
Bilety na kolejne spektakle
Do lóż
Nur fur Ubermensche
Powiedz mi - jak to jest
Tak wyjść z domu
I nie wrócić
Dzieci zostawić - bez mrugnięcia okiem
Wiem, tam też było się kim zająć
Zwłaszcza po pierwszym
Dzisiaj kokoniarzom
Z cze gewarą na koszulkach
Wydaje się że
Pierdolnąłeś wszystko
I wyjechałeś w Bieszczady
Te same Bieszczady które
On musiał zamiatać
Grabić
Ręcznie
Rozdrapywać
Później się dowiedziałem
Że Bieszczady mają swojego Chrystusa
Ale dużo nie mówił, nie krzyczał
Przyszedł z nikąd i odszedł w nicość
Jakiś tylko kontur wydrapany
Na krzyżu
Walecznych
Teraz da się tam dotrzeć bez broni
I da się stamtąd wrócić
Chodzę od lat po błocie
Które ma swoją koślawą dumę
Potrafi używić demony
Jeśli te dobrze płacą
Korekcja w księgach gości
A jakże - daje z siebie wszystko
Czasem siedzę na skale
Rzucam w fale kamienie
I myślę
Jakież to okręty
Przez jakież to morza
Musiały przepłynąć
Żebym teraz ja Ci stąd - znikąd
Mógł napisać
Że jedną
Z Twoich czterech księżniczek
Udało się uratować
Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 sierpnia 2021
ludzie nie zawsze są
jak elektrony
podlegające prostym równaniom
rozdwojonych jaźni
czasem uchodzą w przestrzeń
pomiędzy
pomimo to krążą
- a jakże - na wiecznym minusie
wokół jakiegoś centrum
raju wyobrażeń
ciężkiego od dobrobytu
które nie rozpada się
połowicznie
przy każdej nowelizacji ustaw
obracają się też wokół osi własnych
z całą gamą tych min
dwulicowych
które salonowym brzuchom
wytłumaczył Schroedinger
za te drobne pare groszy
niezauważalne w budżetach ministerstw
i cała sztuka życia wybrańców
w tym ukladzie
dumne pyszne czy pogardliwe
(niepotrzebne skreślić)
nazwanie się
bozonem Higgsa
To tak nieuchwytnie krążyć nad głowami
chmur wielkich
by patrząc na przez okna dacz
żyć bez tego
splątania kwantowego
Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 sierpnia 2021
Trzecie życie czekam na list
O subtelnym szepcie mocniejszym
Niż ten cichy szelest rdzy
Na skrzynce
To pamiątka po dziadku
"Ukraińcy rozwalili na jej kancie
Głowę proboszcza z sąsiedniej wsi
Nie zapomnij składać kwiaty
Palić znicze"
Trzecie życie czekam na list
Na opis zwiewnej sukienki
Która w letnią mżawkę pachnie mocniej
Niż parafina
Niż chryzantemy
List o życiu wyraźniejszym niż śmierć
O sukience czerwieńszej
Niż krew proboszcza
Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 sierpnia 2021
Są takie wiersze których się nie wyśpiewa
Śladem w tył głowy strzału z bardzo bliska
Wypalą sumienia świadkom widowiska
Są wiersze które wyszumieć muszą drzewa
Głaszczą ciszą czerni nasze szorstkie krtanie
Łamiąc się jak gałąź przedostatnim zdaniem
Są wiersze które podpierać chcą strop nieba
Z dusz nam przemocą wywloką gorzkie żale
Które - niegodni - wyznamy prze gorzale
Są wiersze których nie sposób jest się nie bać
Półtłustej prawdy wycisną treści szkielet
Na trwogę bić chcą dzwonnicą przy kościele
Są wiersze których zapomnieć też się nie da
Trwalsze sie jawią niż naszych dziadów groby
Brzmieć będą dłużej niż lichwiarski dobrobyt
Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 sierpnia 2021
Przyjdzie taki dzień
Co włosy twoje faliste
Zaczną mierzyć nieskończoność
Roztargnieniem wahadeł bryzy i światłocieni
Będzie taki moment
Co stopy twoje zaczną
Taniec na piaskach wszystkich plaż
Chaos piktogramów
Spłynie spod nich naturalnie
Jak szmer strumieni
Będzie taka chwila
Gdy dłonie twoje zaczną kreślić
Kręgi wszystkich Światów
Magię czystą w bezkresie nieba
Gdy złapiesz się na nuceniu
Tych piosenek na dwa głosy
Które znaliśmy tylko my dwoje
Usłyszysz w tle
Skrzypce
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Tkliwiedoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta