2 april 2021
Prześwietlony
Ciągle słyszę
Harfy Twoich rzęs
Wszędzie
Jak dźwięki z nieba
Już nawet przed
Lekarzem pierwszego kontaktu
Nie ukryję faktu że to
Choroba popromienna
Wymioty nieskrystalizowanych ścieżek
Pamięć zanika cyklicznie
Włosy mi wypadają
Naświetliłem się Tobą
Tak intensywnie
Że teraz już czekać tylko
Jak w oczy będzie kłuło
Jaskrawe światło
A zzieleniałe paznokcie
Będą schodzić
Z impetem
Szczęku imadeł i krzyku
"skurwysynu - jak brzmi jej imię??!!"
13 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
12 november 2025
wiesiek
11 november 2025
wiesiek
10 november 2025
wiesiek
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek
7 november 2025
wiesiek