9 december 2012

Mizerykordia

      [ Dialog z piękną (nie)znajomą ]


Siedzę przed szpitalem na ławce drewnianej,
przywiozłem sąsiadkę, gdyż zmarł jej bratanek.
Stara i samotna, ja czas wolny miałem
podwiozłem staruszkę, dwie przecznice całe.
Ktoś za ścianą głośno, spazmatycznie płacze.
Wyszła bezszelestnie w czarnej, zwiewnej szacie,
była jak zjawisko, aż trudno wysłowić.
Ja znieruchomiałem, jakiś chłód mnie spowił.
Popatrzyła na mnie zaintrygowana,
zimny pot mnie oblał, zadrżały kolana.
Wzrokiem przeszywając, jak szpilką owada,
nieśpiesznie podeszła, i obok mnie siada.
Zdaje się że widzisz moją postać, człecze?
Ledwie wychrypiałem: – Widzę cię, nie przeczę.
­ A myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy.
Tym razem spojrzała prosto w moje oczy.
Czy wiesz, kim ja jestem? - zadała pytanie.
Pokręciłem głową.  – Śmiercią, drogi panie.
Popatrzyłem na nią z uwagą, krytycznie,
była idealna, wyglądała ślicznie.
Pani mi wybaczy, powiem całkiem szczerze,
  tak patrzę na panią i jakoś nie wierzę.
– A to nic dziwnego, jesteś obciążony,
  przez różne dogmaty, wiarę, zabobony,
  a szkielet w kapturze, co kosą wywija
  dobrym wizerunkom stanowczo nie sprzyja.
– Właśnie widzę, pani, żeś piękna i młoda.
Czy ważny wiek wiatru i jego uroda?
  Mam postać kobiety, bo mój zwyczaj taki,
  przychodzę po życie w sposób różnoraki.
  Do mężczyzn kobieta, do kobiet mężczyzna,
  to chyba logiczne sam musisz to przyznać.
Po tej odpowiedzi skapitulowałem,
legło w gruzach jedno, co było tak stałe.
Czy bez konsekwencji mogę o coś spytać?
– On jeszcze nie tonie, a się brzytwy chwyta,
  ale pytać możesz, a nuż ci odpowiem,
   no, skoro mnie widzisz, to wyjątek zrobię.
– Czemu piękną postać dla ludzi przybierasz,
  skoroś tak okrutna od zawsze do teraz?
A ona perliście zaśmiała w nos mi się.
Ja jestem okrutna, nie wierzę, co słyszę!
  Jestem miłosierdziem i litości aktem,
  to w ludziach tkwią bestie, nie dyskutuj z faktem.
  Ja zbieram to tylko, co przez was zasiane,
  człowiek dla człowieka wilkiem i baranem.
  Zwierzęta polują, by nie zginąć z głodu,
  a człowiek zabija, ot tak, bez powodu.
– Wybacz mi pytanie bezmyślnie zadane.
– Zdenerwować,  człeku, nie jesteś mnie w stanie,
  co najwyżej znudzę się twoją osobą,
  no i dalej pójdę, swoją tylko drogą.
  Ale pytaj dalej, bo bawię się setnie.
U mnie pustka w głowie albo same brednie.
Czemu śmierć dotyka maleństwa niewinne?
– Znowu nie trafiłeś, musisz zadać inne,
   nie możesz za wszystko obarczać mnie winą
   jestem tylko skutkiem, nie zgonu przyczyną.
– Czy istnieje życie po skończonym życiu?
– No widzisz, i sprzeczność jest teraz w użyciu.
  Jeśli raz zabieram wasz dar najcenniejszy,
  po co mam oddawać  choćby w stopniu mniejszym?
  To,  co ja z nim robię, nie dla ciebie wiedza
  i nie ma co faktów pochopnie uprzedzać.
–" Kiedy po mnie przyjdziesz?"  przecież nie zapytam,
  rzecz jak się domyślam, przede mną ukryta.
Uśmiech nawet miły twarz jej rozpromienił.
W mojej głowie stado brzęczących szerszeni.
Przecież taka szansa nie dana każdemu,
a trafiło na mnie, nawet nie wiem czemu.
Czy to bardzo boli, jak życie odbierasz?
– Ból jest rzeczą względną, to ciało uwiera,
  wyzwalam powłokę z życia doczesnego
  i już nic nie boli, dla mnie nic prostszego.
Nie wiem,  czy pojąłem to,  co powiedziała,
ale nie drążyłem , bo myśl mi świtała.
– Czy kiedy tu jesteś, to nikt nie umiera?
– Ależ wszędzie jestem, ja nie mam dublera.
  Gdy wiatr wieje tutaj, wieje i w Bostonie,
  lecz czy on jest jeden? Odpowiedz sam sobie.
Wstała i skinęła ręką w moją stronę
 – Spotkamy się jeszcze? – bez sensu palnąłem.
Uśmiech znów zawitał na jej pełnych ustach,
po chwili przede mną  przestrzeń była pusta.


number of comments: 62 | rating: 30 |  more 

ApisTaur,  

witaj i dziękuję GLC/:)))

report |

gabrysia cabaj,  

heh - to ja dziękuję, że mogłam się uśmiechnąć przy czytaniu;)*

report |

Hania,  

Ładnie napisane Apisie:) cóż za spotkanie ...

report |

ApisTaur,  

dziękuję Haniu/ :))

report |

Hania,  

"lecz zdradź mi kim tyś jest Madame..."

report |

ApisTaur,  

" lepiej nie mówmy nic"/;))

report |

KA,  

z takiego Spotkania nie skorzystałeś? z cierpieniem nadal pozostałeś :)

report |

ApisTaur,  

a jaką korzyść Śmierć mogła by mi przynieść?/:))

report |

KA,  

zbyt mało pytań zadałeś :)

report |

ApisTaur,  

to bym musiał na odcinki podzielić utwór/ a nie wiem czy wtedy ktoś chciałby to czytać/:))

report |

ApisTaur,  

zadajmy sobie pytanie/ o co sami chcielibyśmy ją spytać?/ :)/ pytając wyłącznie o kwestie z nią związane/:)

report |

jeśli tylko,  

dobrze napisane (a na razie mam w głowie same banały..)

report |

ApisTaur,  

a cóż nowego w tej kwestii można jeszcze?/ to tylko zabawa tematem i samym pisaniem/ od niepamiętnych czasów takie utwory pisano/ mi chodziło tylko o to/ że ja go napiszę/ dzięki Jeślinko/:)

report |

Maryla Stelmach,  

Apisie, zadałeś ducha wierszowi. czułam ją przez chwile. było chłodno. ja chcę do domu...

report |

ApisTaur,  

pok gorąca kawa i pod koc/ ;))

report |

Eva T.,  

Bylam, przeczytalam do konca :) Usmiechnelam sie nawet :) I mam nadzieje, ze jakis Brad Pitt na spotkanie przyjdzie :) Milutkiego Apisie :)

report |

ApisTaur,  

Evo / czy chodzi Ci film "Joe black"?/ ;)))

report |

Eva T.,  

Yes! :) Po przeczytaniu: "Mam postać kobiety, bo mój zwyczaj taki, przychodzę po życie w sposób różnoraki. Do mężczyzn kobieta, do kobiet mężczyzna, to chyba logiczne,sam musisz to przyznać. " - automatycznie Brad mi sie pojawił ;))

report |

deRuda,  

Apisie, znakomicie to napisałeś, znakomicie :))

report |

ApisTaur,  

dziękuję Dorotko/:))

report |

deRuda,  

świetny pomysł, tyle w głowie pozostawia myśli, to ja dziękuję :))

report |

lena,  

świetnie:)

report |

ApisTaur,  

dziękuję leno/ :)

report |

zuzanna809,  

rozmowa ze śmiercią...niczym mistrz Polikarp!:))

report |

ApisTaur,  

Zuzanno/ ja może delikatniej troszkę/ i nie taki mistrz/;))

report |

Jerzy Woliński,  

trudno się bać takiej pani, powoli z nią się oswajamy:)

report |

ApisTaur,  

Jerzy/ trzeba zawsze w lepsze wierzyć/;))

report |

Wieśniak M,  

to żeś miał przygodę dreszcz przeszedł po ciele/ człowiek wie o śmierci trele morele/ im wyznaje wiarę dlań nadstawia ucha/ tymczesem całkiem seksi ta nasza kostucha/ grzeczna ułożona rezolutna miła/ i aż żal troszeczkę że żywot skończyła.../ znaczy się w utworze - relacji spotkania/ i jam ją kiedyś spotkał- tytułem sprostowania/ dodam tylko tyle że stara i brzydka była nie wiem czemu/ musiałem szybciutko wyjść ze strefy remu/ bo całować chciała się w miejcu publicznym/ stąd też wnoszą skromnie- dla biej byłem śliczny:)))

report |

ApisTaur,  

nigdy nie wiadomo / jak przed kim się stawi/ ja też jej ust zimnych/ dotknąłem tak prawie//:))

report |

Veronica chamaedrys L,  

...Tomku?...ona, ta prawdziwa, na żadne moje pytania nie chciała odpowiedzieć...ta kobieta, która Ciebie spotkała znalazła niezły sposób, żeby zwrócić na siebie Twoją uwagę...udało jej się jak widać...ach te kobiety...wiele się jeszcze muszę nauczyć...cóż, człowiek uczy się do śmierci...

report |

ApisTaur,  

może od?/;)

report |

Veronica chamaedrys L,  

...byłam pewna, że tak właśnie odpowiesz...pozdrawiam:)

report |

ALEKSANDRA,  

świetnie to napisałeś, czytałam z ciekawością i nawet męża przegoniłam by nie przeszkadzał:) mam nadzieję że nie boli :)

report |

ApisTaur,  

dziękuję Olu/ obawiałem się że za długie będzie/ i przemarudzone/ a boli to chyba teraz męża/;))/ Dziękuję

report |

ALEKSANDRA,  

no trochę długie ale warto :) chyba tak:)))

report |

ApisTaur,  

skoro Ty tak twierdzisz/ to już wątpliwości nie mam/:))

report |

ratienka,  

Napisałeś z rozmachem Apisku, ale miałeś spotkanie?! :)

report |

ApisTaur,  

dziękuję ratienko/ chociaż zabierałem się do tego/ jak pies do jeża/ bo to temat ograny nieco

report |

ratienka,  

Masz pomysł i to niezły, brawo! :)

report |

ApisTaur,  

dzięki jeszcze raz i miło mi niezmiernie/:)

report |

..,  

:D:D

report |

ApisTaur,  

dzięki Hess :)

report |

.,  

ja tam nie zamierzam zmieniać/ swego nastawienia//(nawet jak franca będzie wyglądać jak polski hydraulik na emigracji)// ;))))

report |

ApisTaur,  

wobec takiej sytuacji/ trudno nie przyznać racji//;))

report |

hossa,  

ale nagadane:) ale bardzo zgrabnie napisane, hej

report |

ApisTaur,  

dziękuję/ hej/;)

report |

alt art,  

taka szansa nie dana każdemu..

report |

ApisTaur,  

gdy przed śmiercią stanę / najważniejsze będą pytania/ nigdy niezadane//:)

report |

Jaga,  

...rozmowa została niedokończona/ lecz kiedyś dopełni ją także Ona ;))

report |

ApisTaur,  

nieodwołalnie/:))

report |

M.S.,  

W piękny sposób opowiedziałeś nam o tym niezwykłym spotkaniu. Widzę morał: nie należy jej się bać...

report |

ApisTaur,  

Misha/ dziękuję/:))

report |

Ananke,  

rewelacja ! ale się ubawiłam, Masz poczucie humoru a przy tym sprzedałeś w satyryczny sposób cenne myśli, bravo :)

report |

ApisTaur,  

staram się i dziękuję Ananke/:)

report |

Wiktoria,  

,,Ból jest rzeczą względną, to ciało uwiera... " - chciałam powiedzieć, że się z tym zgadzam, ale Ona Nieznajoma: jeszcze nie pora... Ech, życie. :)

report |

monikakopinskaart,  

genialne,gratuluję,czy to sen,czy zaduma?

report |

ApisTaur,  

można uznać że to sen na jawie /:)

report |

Bazyliszek,  

ale to super Apisku, czekam na cd:))))))))

report |



other poems: Azyl, Finis coronat opus, In vino veritas, Pogłosy, Bez wyprawki, Najświętszy ze świętych, Raz pod..., Do lotu, Słota polska..., poSORtowani, O fortuna, Proszę czekać..., Status quo, Pas de bagage, Fordanser, Apage...!, Komu...?, zidiocenie.com, Mój dom, moim...?, Bon appetit!, Cast away gdzie przyjemniej, Lunaryk, For sale, Wróżba zdrowia, Znieczulenie, Niewierny, Czasoumieracze, Portal 1975, Total -i-zator, London break down, Wyrwiwersy, Złudzenie, shake-z-pirem*, Eratorium, Bez drogowskazu, Manifest, Deszczowa dansenka, Sen nocy jesiennej, Natura kołem się toczy, Nienarodzenie, Nieprzebudzenie, Don K., all inclusive II, Pieśń zalanego utopca, Danger gender, Old żigolo, W progu, Pst..., Sorry taki mamy..., Wiersz napisany na serwetce, Niegwiazdopodobni, Dogaszanie, Kopi luwak, Koh-i-noor, Uziemieni, Wieczorek poetycki, Mail in the sky, Wiosenna bujność traw, Acid head, Amor caecus est, Socjooptyka, Dendrologika (short stories), REM (short stories), Nocne przypływy (short stories), Przedwczesny..., Teoria względności, Chocholiada, Nukleacja, Statyści, Nekromantra, Kronikarz, Smętarzysko słoni, Portret malowany kawą, Erem, gwiazdy gasną w milczeniu, Świat odmienia się przez przypadki, Słońcu na do widzenia, Katharsis, Wiersz zapisany na serwetce, W teatrze Graumana, bez odlotu, Hi-q, ολυμπιάδα, Hi-q, Hi-q, Ekstrakcja, Wilczy dylemat (poprawiona wersja z morałem), AntySenAntyka, przesilenie, graalwanizacja, grafomania.kom, Naberius, Ciałopalenie, nawigator, ?, nic się nie stało, Gaja, Chronos, hi-q II, w przybliżeniu, takie tam o..., a niech to..., a teraz pijemy!, chwytaj dzień, ostry blues, autozApis, kenofobia, Don't worry..., epifora, apostata, poczekam, Iter interius, Denudacja, już najwyższy czas..., odyseja, po-wiązania, pieśń wilka, all inclusive, Nawiedzony, świątkowanie, re-konstrukcje, kwater-mistrz, rule-tka, via-gra, lato w, Autoblues, hipotermia, skorupy, bez-boleśnie, dogaszanie, summer in the city, artylerzysta, wiewiórka, game over, jak dobrze wstać..., problem (be)z głowy, fejstiwal, tor-tura, toż-samość, dosłowna, od-nowa, Ευρυδίκη, dyngus, gnomon, ta dzisiejsza, w kuźni, Anthea, świńska amnezja, water-gate, bez limitów,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1