23 may 2012
Jak co rano
Jak co rano zmartwychwstaje,
czarną kawą się nasączam.
Na śniadanie brak mi czasu,
kątem oka chwytam słońce.
Wpasowuję swoje kółko
w tryby innych szarych kółek,
by ku chwale maszynerii
wywindować kilka biurek.
Niesie mnie ludzka lawina,
nie patrzę w oczy nikomu.
Kieruję swoją cielesność
w górę o kilka poziomów.
Przeżuwam kilka programów,
wchłaniam coś bez apetytu.
Leżąc, w śmierć małą zapadam
czekając na przyjście świtu.
ApisTaur
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek
10 june 2025
wiesiek