22 september 2016
miało być o studni w której zgubiłaś wczoraj
pokoje mają samotne kąty
ty masz wolne pokoje w przedsionkach płuc
częstujemy się dymem zachodzącego dnia
i opowiadamy sobie dobranocki z lustrzanych poniedziałków
ukrywanie się za kołnierzem tego co zrobiliśmy nie tak
a jak być powinno kończy się jak odkupiona u tubylców lina Kukuczki przed wejściem na Lhotse
wróćmy do początku i wyobraźmy sobie drzewo a na drzewie jabłko
wystarczyło mieć ręce w kieszeni albo zająć się sobą
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek