24 november 2014
dla moich zakrętów
Mieszkałam na przeciwko śmierci, powiedziała
z pomnikową powagą. Później wyciągnęła z torebki
kiść kluczy, znalazła też niebezpieczne zdanie:
Czasem najlepiej porozmawiać z nieznajomy.
Jeśli gdzieś szukać ironii niech to będzie lustro.
Jakaś nie zaorana twarz, pusta strona duszy,
długi tunel wewnątrz siebie. Seks i państwa-miasta.
Wyjazd służbowy do konfesjonału.
Mieszkała na przeciwko mnie. Pamiętam, że nie nosiła stanika.
Wszystko prowadzi na zakręty.
15 january 2025
15.01wiesiek
15 january 2025
0032absynt
15 january 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
14 january 2025
Ja jeszcze kiedyś do ciebieEva T.
13 january 2025
1301wiesiek
13 january 2025
zimowy deserjeśli tylko
12 january 2025
1201wiesiek
11 january 2025
11,01wiesiek
11 january 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 january 2025
1001wiesiek