19 november 2013
wypij mnie zjedz mnie
rozmowy o poezji zaczynają się od wypalenia
kilku paczek popołudniowego powietrza
albo jeśli byliśmy na etapie Bukowskiego od otwarcia
butelki czegoś co na pewno nie jest sokiem porzeczkowym
oczekiwania okazują się bardziej niepokojące niż spadanie Alicji w szyję czegoś czego ona z przekory
nie nazwałaby dziurą gdyby imiennik Bukowskiego zaprowadził białego królika w określone miejsce o określonej porze
ten sen nie jest już czysty podobnie jak powietrze podobnie jak rozmowa która plącze języki
w kokardy i marynarskie węzły
ale tu już musiałby być Ginsberg ze swoim Skowytem
31 july 2025
absynt
31 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
absynt
27 july 2025
wiesiek
26 july 2025
wiesiek
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek