29 october 2012
29 october 2012, monday ( kiedy jesteśmy )
nie mam pojęcia na czym kręci się ten świat
ale z pewnością nie na pokrzepieniu
tyle bólu tyle oczekiwań a koncert trwa póki krwi
jak na ironię pułapki życia dosięgają zwykle nie tych co potrzeba
fachowość lekarzy też pozostawia wiele do życzenia
pies jebał te wszystkie szpitale wraz z losem
który drwi sobie z matki idiotów
najgorzej kiedy drzewo usycha stojąc
a wraz z nim wszyscy którzy kochają jego liście
bez złudzeń jednak pełni wiary pozostańmy
przygotowani na powitanie zanim żal zatriumfuje
zanim niesprawiedliwość zbierze plon ze wszystkich sił
z modlitw wszystkich kiedy wszystko w jego rękach
siejmy nadzieję
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma