14 september 2012
14 september 2012, friday ( jedyna taka ty )
od przedwczoraj jest jutro
w pokoju z widokiem na miłość dekompletujesz szarość w kolory
a głodnemu chleb na myśli
mój ulubiony to barwa twojej skóry napiętej w orgazm po raz trzeci
w oknie do piekieł niepokój a ty masz oczy błyszczące tęczą
łapiąc oddech na granicy powietrza
w piątym wymiarze kochasz z lekkością ptaków
szczelinami w poszyciu przebija blask
światłocienie zostawmy na potem
dziś nadam ci imię
jesteś
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.