sam53

sam53, 26 march 2022

Czekam na coś więcej niż wiersz

mogłabyś pisać na jednej płaszczyźnie
gdyby wyobraźni starczyło na więcej niż nas dwoje

poezja to magia
czasami wiersz wyjmujesz z kapelusza
(skonsumują zanim straci termin ważności)
nie przeszkadza nawet to że skwierczy
tak jak kotlet na patelni
ot zwyczajny wiersz o dupie Maryni
(przepraszam wszystkie Marie Marynie)
- poezja nie zna wyjątków

zamknięty w twojej obojętności
zatrzymuję myśl na plus-minus
w deficycie pomysłów
nie potrafię otworzyć siebie
najprostszym kluczem jakim jest miłość

zapomnij o enemi
w tej sztuce gramy pierwszoplanowe role


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 5 march 2022

otwórz okno

Zwyczajny ranek z zapachem wiosny
sen zagubiony na ścieżkach świtu
nadzieje które nocą urosły
weź mnie
pocałuj
ach choćby przytul

zawiążmy supeł z drgających cieni
kiedy seledyn w otwartych oknach
niech nasza miłość się zazieleni
zanim pościelą będzie nam łąka

nim odnajdziemy siebie w objęciach
a pieśń skowronka zabrzmi w obłokach
przytul pocałuj - wiesz ile piękna
przynosisz wiosną
kochasz mnie
kocham


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 2 march 2022

Ukraino!

w twoich oczach Ojczyzno smutek i dojrzałość
dwa kolory wprost z serca od wieków nad nami
błękit nieba i słońce które dla nas wstało
dla tej ziemi nad Dnieprem co chlebem nas karmi

w twoich oczach jest miłość ukraińskiej mowy
tej za którą ojcowie krew oddali w wierze
że po latach otwarty rozdział dziejów nowy
nie skończy się modlitwą i głośnym pacierzem

w twoich oczach jest wolność - spójrz w sam środek źrenic
zapisana na murach jedną barwą szczęścia
tak jak wiosna co przyjdzie - już się gdzieś zieleni
tak jak zapał nadzieja - by czas wojny przetrwać

02,03.2022


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 22 february 2022

nareszcie

już w okiennice słońce puka
jakby cieplejszy dzień o wschodzie
wiosna - ach czuję ją od grudnia
jak wiatru senny lekki powiew

jak myśl wplątaną w pocałunek
bukiet obietnic woń stokrotek
czuję że wiosna do nas frunie
znużony luty drży pod płotem

koty marcują chyba wcześniej
leszczyny kwitną - kury pieją
gdy myśli z tobą wtedy nie śpię
nocami wiersze zielenieją

tęsknota okna chce otwierać
miłością w wierszach pachną bazie
z tobą w objęciach choćby teraz
chciałbym przywitać wiosnę razem


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 22 february 2022

nocny blues

wieczór odchodzi gdy noc gra bluesa
czy ktoś ją słyszał
kiedy samotnie w kropli na ustach
dźwięki przemyca

gdy w pocałunku muzyką chwili
gdy gasną światła
i rytmem bluesa rozpala zmysły
w ciemnościach miasta

to nic że luty w nagich gałęziach
nuta za nutą
melodią deszczu ciszę rozpędza
po same jutro

gdzie wiatr wiosenny i nasze usta
nim słońce wstanie
pragną w piosence odnaleźć bluesa
i zakochanie


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 9 february 2022

coraz częściej

mogłabyś się odezwać
najpiękniejsze słowa brzydną w milczeniu
wiersze podziwiane z daleka obojętnieją
czarno-białe wspomnienia zamazuje czas

życie wydaje się z dnia na dzień krótsze

myślę o wiośnie
gonię szczęście
z twarzą ukrytą w dłoniach


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 8 february 2022

och Julianie... nikt nam wiosny na tacy nie poda

tam gdzie więcej nie można niczego wymodlić
nawet anioł przekornie zdejmuje swe skrzydła
ranek budzi wspomnienia tęsknotę za wiosną
nie widziałem jej we śnie - miała przyjść - nie przyszła

cień nostalgii przeciągnął pędzlem po wygonach
w resztkach śniegu pod płotem ukryła się zima
ponoć jeszcze w niedzielę - czy na pewno ona
harcowała wraz z mrozem - wpół ją wariat trzymał

no i się doigrała - nikt jej nie zazdrości
wszystkim pachnie już wiosna - ach od roku prawie
pod latarnią gdzie ciemno tam gdzie suche osty
trzeba zimę pochować krzyż postawić nawet

a co z wiosną - czy da się z niczego wymodlić
gdy nie tylko pacierze próżną pieśnią w lustrach
widzę ją pośród kwiatów - kwiatów naszych Polskich
Panie Tuwim nie teraz
może po zapustach


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 5 february 2022

na chwilę

Opowiem siebie milczeniem - zrozumiesz
ty wiesz że słowa niepotrzebne wcale
a z zabłąkanych zagubionych w tłumie
nie złożę wiersza choćbym miał i talent

opowiem siebie słonecznym promieniem
mglistą poświatą w jego rannych błyskach
gdy dzień się budzi w tańcu światłocieni
melodią wiatru która drzemie w liściach

w skąpym uśmiechu bladych przebiśniegów
w pierwszym spojrzeniu z którym do mnie przyszłaś
łącząc dwa światy każdy w innym brzegu
światłem na dłoni wiosenna i bliska


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 4 february 2022

ostatnio dłużej śpię

być może przesypiam zimę w oczekiwaniu na wiosnę
i śnię sny w które wchodzisz
drzwiami oknami kominem

przyjemnie że odwiedzasz
lubię twoje gorące usta przed śniadaniem
zapach espresso
uśmiech jak z reklamy lodów

nie przeszkadza wygnieciona pościel
ciągłe podniecenie ani cellulit
cieszy nasza bliskość
nieokreślona przyjemność
gdy w milczeniu odkładamy dalszy ciąg snu na półkę
w jednej chwili wpisując się w życie

od kiedy przychodzisz
chowam blizny w zakamarki wierszy
nie wszyscy potrafią odnaleźć się w słowach


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 29 january 2022

nie patrz tak na mnie

chciałbym znów obudzić się na skraju lasu
przejść się po śladach wczorajszych pocałunków
odnaleźć polanę pełną czułych słów i uniesień

jeszcze raz dotknąć wilgotnej trawy
i zdziwić się że nie pilnujesz wyobraźni

tylko ty znasz drogę do raju

***

kiedyś oczarowałaś mnie
sukienką w kwiaty
a może suknią
nigdy nie wiem kiedy sukienka zmienia się w suknię
oczarowałaś barwą kwiatów
zapachem rumianków maków bławatków
nie mówiłaś kiedy kwiatki stają kwiatami
poznałem ciebie na łące

rozkwitłaś


number of comments: 4 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie, przed chwilą z okazji Twojego Święta, lubię kwiaty we włosach, spokój, a nam przybywa lat, kilka miniatur, seks z tobą, nigdy nie jest łatwo, gdybym, gdybyś..., zawsze nie w porę, z czwartku na piątek, miało być słodko, z wczorajszej modlitwy, lata (-ąte) sześćdziesiąte, walentynkowo, w labiryncie poznania, zanim mgła wyjdzie z morza, ***, wiosenny, zdrada w necie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1