26 november 2024
z niedopitym winem
to był dziwny sen
z tobą i bez ciebie
łóżko było puste
tak jak kanapa w salonie
nie zmywałaś naczyń w kuchni
ani nie brałaś kąpieli w wannie
nie było cię w garażu ani przed garażem
nie zrywałaś piwonii
wyobraźnią przeszukiwałem każdy kadr naszej miłości
został tylko strych
choć tam całowałem tylko twoje dłonie
jeszcze wygnieciona trawa pod jabłonią jak u Chagalla
podłoga w piwnicy
szafa - w szafie miałaś orgazm
pamiętam mroźną zimę i nas w białym śniegu
ale to był cmentarz
wracaliśmy pod wiatr
zostawiłaś ślady stóp
kwiaty zarosły chwastami
chyba nas nie ma Kochana
27 january 2025
0036absynt
27 january 2025
0035absynt
27 january 2025
Oświecona góraajw
27 january 2025
Aniaajw
26 january 2025
26.01wiesiek
26 january 2025
Resztki dla dzwońcaJaga
25 january 2025
0034absynt
25 january 2025
Marie-Sophieajw
24 january 2025
24.01wiesiek
24 january 2025
Klaudiaajw