14 november 2024
we śnie widzę dziurę którą
zima wychodzi z podziemnych czeluści
wspina się po drzewach sięgając chmur
skąd sypie białym puchem jak płatkami róż
pamietającymi minione lato i wczesną jesień
czasami gramoli się po zamarzających kałużach
z mrozem pod rękę malując szyby w srebrne paprocie
już o świcie iskrzy wszystkimi kolorami tęczy
zbierając w szadź mgliste obłoki słonecznej aury
zima nie lubi odwilży ani mroźnej zawiei
bo jak schować tyle bałwanów pod parasolem
albo ukryć się pod futrzaną czapą
bliżej wiosny zasłania świat soplami lodu
wtedy w tajemnicy przed wszystkimi schodzi do podziemi
by w kolejnym roku pokazać swoje pazurki... ach pazury
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw