23 october 2024
w kolorze dżdżu
już od świtu nasłuchuję twoich kroków
wypatruję w porannej mgle
może sfruniesz z wiszącej nad nami chmury
od rana czekam na pocałunek
na dojrzałą woń lasu
to nic że między drzewami zaczął padać deszcz
nic że dreszcz oplata wyszeptane - gdzie jesteś
nie obudziłaś mnie o świcie
boję się o nasze wszystkie pory roku
o miłość we śnie
o załzawioną wyobraźnię
wystarczy trącić gałązkę
a spłoszone wrony wpiszą swoje kra kra kra
w bardziej jesiennym wierszu
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.