16 june 2015
dzień w którym zginął jon snow
to nie rysiek z klanu
ani czarna dziura w kartonach
która wessała hankę mostowiak
to
krwawe stopy na obrzyganym bruku
wśród kurew złodziei i nawiedzonych wróbli
to
trucizna z warg do warg w żmijowym pocałunku
bo zemsta musi być słodka jak karmel
to
nadpalona padlina
wyrodnej matki konopna lina
i charkot ojca pośród wiernych trupów
to
drżenie cięciwy
ścięgien też drżenie
i inne niepożądane objawy sejsmograficzne
to
tysiąc i jedna twarz ofiary
naprzeciw tysiąc i jednej buźki która zabiła
bo dziewczynka musi mieć pracę
a za śmierć się życiem tu płaci
to w końcu
obrócone bielmem gałki zdrajcy
który nie jest w stanie
porządnie umrzeć
ale o tym
w następnym odcinku
w następnym tomie
w następnym wcieleniu
Martin! ty pieprzony sadysto...
9 june 2025
wiesiek
8 june 2025
wiesiek
7 june 2025
wiesiek
6 june 2025
wiesiek
5 june 2025
wiesiek
4 june 2025
wiesiek
3 june 2025
wiesiek
2 june 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka