Poetry

Czapski Tomasz
PROFILE About me Friends (5) Poetry (219)


Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 13 december 2013

Dedykacja 14

nie często się zdarza 
spacer na koniec świata
gdzie subtelność wyrasta
z każdą wypełnioną chwilą
iść milczącym 
wąską ścieżką w kwiatach
wystarcza by odpłynąć

za rogiem niebo błękit
po liściach kropli do rzeki
w pajęczej bieli splata
szelest soczystej zieleni
stać milczącym
żeby z oczu radość wycisnąć
na krawędzie źrenic

a potem sarnim skokiem
światło pozbierać z kamieni
na drugim brzegu spocząć
w cieniu śpiących gałęzi
usnąć milczącym
i przesiąkając zapachem traw 
wcierać wilgoć z mglistej oddali

czasem zerkać na chmury
i tańczące w nich ptaki
zgadywać wiek drzew 
licząc liście opadłe ze snami
wstać milczącym
wiedząc że z naprzeciwka
nadchodzi piękność wyższa

z mocą czarnoksiężnika
tą boskość która wnika
między atomy męskości 
a słodycz kobiecej urody
darem milczącym
za usta wyrosłe wśród malin
włosy rozwiane zapach skroni

czymże jest spokój natury
i strach ukuty w piorunach
kiedy ścieżka wąska zanika
a jawi się światłość całunu
milczeniem
dusza w duszę się zrasta
po wieczność końca świata


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 12 december 2013

Za(kupy)

czasem patrzę dyskontem
na moc reklamysprzedany
zasiedziany
podążam do wygranej 
która ciągnąc koszyk 
po świątecznej tafli lodu
nie pozwala zdechnąć 
z głodu

za dziesięć groszy 
reklamówką
jałową główką 
walę w drzwi rozsuwane
Janek stoi obok
coś nie coś przeterminowane
na zewnątrz
życie czystszą prozą
niż poezja
uwięziona w pełnych torbach
leżących za siedzeniami
"fames est optimus coquus"
ludzie wilkami

kolejką
po popkulturę
przepycham promocję
owocne wynoszę 
jogurty zbyt proste
co tydzień je dostaję
gratis
na odczepnego
czepiam się bramy
mówią 
że jestem pijany
prowadząc życia 
autobus

na zapleczu istna orgia
- spadamy chłopaki
kto inny posprząta
niedługo BÓG się rodzi
nas oswobodzi
mrozem
i przeciekającym dachem
tymczasem
palmy papierosy
nie zawsze je dają
pod wygasłymi fontannami

ranami płynie
rozpuszczony opłatek


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 9 december 2013

Lubię

Lubię

przeczekać 
skryć się w małym pokoju
w kąciku z ziarnkiem fasoli

milczeć
zbierać słowa z wyobraźni
i plon przelewać na biel kartki

unikać 
światła półcieniem nakrywać głowę
przenikać między myślami

zasypiać 
patrząc na gołe ściany
i przezroczystość okien

nasłuchiwać 
skrzypienia podłogi
i ciszy którą strych oddycha

bywać 
gościem wszędzie
gdzie ziemskość niedostępna

znikać
być niewidzialnym
z porannym Słoncem wstawać 

półżywym 
i szczęśliwym
uśmiechem do życia


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 8 december 2013

Czas(a)Mi

czasami bym chciał...
…chciałbym czasami
czasem być

śnić iluzjami…
...iluzją
tkwić

żyć
…czasami bym chciał
gdybym miał

tylko czas

by być


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 8 december 2013

Origami

nie pomagasz zapomnieć
przebywając koło mnieniezwyczajnie
składasz
kartkę papieru

…dłonie bielą krawędzie
pomiędzy ja
ukryty w powietrzu
plączę się wokół palców…

zasłaniam oczy

łatwiej w ciemności
dotykać

udawać
że nic nie istnieje

łabędzie
i samoloty
zasłaniają Słońce

biały kwiat
na stoliku
więdnie

spektakl trwa dalej


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 5 december 2013

Wątłość

zbyt delikatna
do dźwigania życia
pod ciężarem spojrzeń
prawie nie oddycha
ale chce być

więc byt

wypina co ma najlepsze
wabi uśmiechy młodzieńcze
i wieprze 
co ślinią się na widok
 falujących piersi

rankami szuka przemalowanych oczu
ustami spuchniętymi od czerwieni 
dotyka lustra
gładzi twarz
zamykając oczy znika
chwila by pomarzyć
o krainie OZ

czasem się zdarzy
że przechodzi małymi drzwiami 
na drugą stronę planety
niestety 
grawitacja
ciągnie za włosy
ból otwiera
życiowe priorytety
spada w dół
na zimną podłogę

jeszcze niedawno
chodziła na spacery
z matką
do ojca
który ma dwie daty
niespłaconą hipotekę
i wycieczkę gratis 
w stronę 
nieba

...nie dojechał

poszedł
pod 
pociąg...

teraz
z piekła 
przynosi kwiaty
zbyt delikatne
dla kobiet
które zniszczyło
życie


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 5 december 2013

M jak portal

nie patrz tak

wiem 
że twarz pomarszczona
pozbawiona blasku

nie przyciąga w ramiona
chyba że 
przypadkiem w ciemności
po pijaku 
zapomnisz
jak mnie nienawidzisz

kiedy 
jestem słodką idiotką
gotującą obiady 
kiedy 
piorąc ubrania
czuję zapach
żółtej róży
kiedy
milczeniem żegnam 
noc z którą wychodzisz
ubierając odświętne buty

jednak trwam
bo kto zaopiekuje się tobą
kiedy kochanki znikną 
z portalu

twoje zdjęcie zamienię na nowe
teraźniejsze
te stare
kiedy byłeś młody
schowam
do najniższej szuflady

i wyłączę modem


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 4 december 2013

23:29

czekam

…nocą
spokojniej 
mogę być sobą…

chmurami zasłaniam niebo
po horyzoncie
latawce ciągną ciemność
nad domami pęka światło
latarnie
gwiazdy
drogi donikąd

dwanaście przecznic dalej
ktoś drzwi zamyka
zaspany spada znak zodiaku
jedna chwila 
a feniks zamienił się w popiół
nad dachami 
dym przypalił aniołowi skrzydła
nie doleciał 
czas zatrzymany
po ścianie spływają łzy
rynny pełne piór
przelewają
krople krwi

niemoc zamienia się w ciszę
wchodzę
zniecierpliwiony zamykam oczy
przemiennie
za każdym razem 
coś znika z przeszłości
leżąc po środku wszechświata
nie zadaję pytań 
lata
licząc w sekundach
płynę

miniatury planet krążą
dotykam 
bawiąc się nimi
zapominam
kosmogonia spisana
zdążyłem
przed nadejściem wschodu

przenikam
jako zapach
w kolory kwiatów

spokojny

...w ręku trzymając
perłę
ukrytą w kostce lodu...


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 2 december 2013

Ekstrat mężczyzny w wieku przerastania

lover
over
karnacja zniszczona 
została 
ino 
niewidzialna

żona


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Czapski Tomasz

Czapski Tomasz, 2 december 2013

...

przypadkowo…

zaistniało
rosło
dorosło

nie zauważono
kiedy odeszło

ze starością przyszło
herbatę podało

rozmawiało 
płakało
zrozumiało

… wybaczyło


number of comments: 2 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: ***, Dzienniki...2, Mało mi ciebie, Ryby, Pestka, gdyby tak można było.., List do..., a jakbym, Jak ty pięknie..., PRL, 24-09-2014, 23-09-2014, Kobiety, Jeśli..., Miasto niech zamilknie, , Lubość, Samotni, Jesteś taka jak kocham, Dziękuję, Ludus, ***, 24 h, Niebieskie motyle, Rozstaje, Za mało, Gdyby to wszystko, Marzę, Abonament, Pytasz...., Antyfraza, PS., Znaki intencjonalne, Uchylone drzwi, A pani, Autokratka, Niepokój, Noc, Nie wiem, Miłość, Kocham u kobiet, Krewetki, po raz ostatni, Paradoks, po burzy..., Cień, Tacy jak Wy, Dom, Niewiele, Trzecia strona prawdy, Trochę o tobie, Dolina, A Pani, ***, Jeśli.., po której stronie..., 22:11, Dekalog samotnego mężczyzny, ***, Siedem dni, Stan, Deszcz, Tak niewiele, Posłuchaj, Na końcu miasta, Bez twoich ust, Zobacz, Czas, 13:13, Do raju..., czym jest..., 40+, Tak na marginesie, Pocałuję, marzę..., fdisk, Ps., Czuję, Odrodzenie 2, Odrodzenie, Już, Stokrotki, Kiedy pytasz, Obraz, znajdziesz mnie, ..., EUROWIZJA, 23:10, Tam, Atrofia, Poranne menu, Pajacyk, Dzisiaj, Intymnie, w malachitowym chruśniaku, Neutralizacja, Kwiaty, dla ciebie..., Sukienka, Może i jestem, Milczenie, czego mi zazdrościsz, Fobia, Kości, Spacer, zawsze coś by nic było czymś, Ciasna ale własna, KaTyń, Jednym słowem, Zawieszenie, Byt, Drzwi, Wiem..., Uwierzyć w diabła, Lokacja, 01.04.2014, z jesieni, Zapachy, z sobotą...w tle, Dreszcze, Monolog, Podział, Flower Power, Nie zostawiaj mnie, Wietrzność, Palcami drobiąc, Los, Stagnacja, Pejzaże, nauczyłaś mnie spokoju, ence pence w której ręce, 28 dzień lutego, Brakuje mi ciebie, Migawki, Nie dużo, Parawany, Wanna, Zapach, Miewam, Rozpiski, Pieszczoty, Jeśli..., Mówisz zostań, Hormony, Bywać, Przytul mnie, Rozstaje, [Nie]pewność, Ze stachurą w tle, Blizny,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1