1 march 2014
28 dzień lutego
wiele słów do mnie mówisz
a jedno by wystarczyło
te z marginesu myśli
o zapachu włosów
za ręce trzymam oziębłość
zebraną porannym spacerem
przedwiośnia
i przebiśniegi pobielałe zimą
stojąc na ganku
paruje podwójne espresso
jedno gorzkie
drugie z cukrem
wtuleni łapiemy ciepło
marszcząc
przed słońcem oczy
i kurtki
24 june 2024
Jaga
24 june 2024
wiesiek
23 june 2024
wiesiek
22 june 2024
wiesiek
22 june 2024
Satish Verma
21 june 2024
wiesiek
21 june 2024
Satish Verma
20 june 2024
Satish Verma
19 june 2024
Satish Verma
18 june 2024
wiesiek