6 april 2014
Wiem...
...ile słodzisz słów do ucha filiżanki
wystarczy trochę śmietanki na czubku nosa
a już się uśmiechasz
zagięte palce malowane paznokciami
wyznaczają długość dotyku
snując na białej porcelanie drogi labiryntu
do małej kosteczki cukru
czym pachną swetry
kiedy przymierzasz czas wyjścia
powleczone drobnymi supełkami przytulają ciało
emanują ciepłem miękkich piersi
dopieszczają
co po nocy wyziębło samotne
przemierzam w centymetrach i calach
od szyi po nieskończoność
a kiedy cię nie ma
oddycham nimi
wkładam i udaję że jestem tobą
stojąc przed lustrem widzę
jak godziną temu malowałaś usta
a z ręcznika skapuje gorąca piana
każdy ślad stopy który pozostał
w kształcie pięciolistnej koniczyny
wije się
ścieżką z łazienki do sypialni
jestem przed nią
i nie mogę przekroczyć progu
zbyt ciężki balast niefortunnych zdarzeń
zabrania wejść
wiem że tylko tyle dostać mogę
ile sobie wyobrażę
na przyszły dzień
miesiąc
rok...
...iluzję
i woskowy klucz
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek