9 july 2014
po burzy...
…uwielbiam chodzić boso
po trawie między
zielenią i wodą
naładowany elektronami
czuję że jestem jej całością
chwilą
za którą płynąc między przebłyskami
dotykam gwiazd
i z nimi opadając na przebudzone kwiaty
wtulam się
w przezroczystą przestrzeń ramion
pajęczych sieci
„…mimozami…” śpiewa Niemen
słyszę ten głos
echem przelatuje w myślach
pod pękającym niebem
jedynie muzyka
i wiatr
chodzę
wśród pochylonych soczystością liści
jednym ruchem ręki
strącam perły
a one płyną po skroniach
delikatnie namaszczając wilgocią
przyjemności
bycia
między życiem a śmiercią
tak cudownie oddychać
przestrzenią
oczyszczonego powietrza
po burzy
kołysze się tęcza
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.