1 july 2011
wilczyzna
w poprzednim wcieleniu
pokochałam pełnię
- Julia Jaz
to nie wilki lecz spasione kundle, z nimi niekoniecznie
drapieżnicy po drodze. wyjesz, szarpiesz, toczysz pianę,
ale łapa w łapę, jak chętna wadera w stadzie - na gwizd.
nozdrza w zwichrzony grzech. przychodzą, nienawidzą,
odchodzą, w pyskach świecidełka dla pierwszej lepszej.
choć instynkt pierwotny jeszcze cię jako tako prowadzi
po tropie - innaś niż wszystkie pokąsane przed tobą.
da się żyć z zapachem mokrego psa na sumieniu.
wyj a będzie współgrała niedorżnięta wataha samców.
czy sądziłaś że można się uzależnić od wrogiego
warczenia? upokorzonej sierść matowieje wolniej.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma