6 września 2019
mosiądz
kiedy chce mnie rozgniewać, mówi do mnie: mój
ty mosiądzu. że niby jestem taki zatwardziały, zimny
i nierdzewny na komunikacyjne sygnały z tamtej strony.
podobno cierpliwie puka. kiedy chce mnie zachwycić,
mówi: serduszko, to nie tak, i od razu ma każdą,
oczywistą rację, którą zdolna byłaby sobie wyobrazić,
a ja z wdzięcznością biorę na siebie błąd, winę i kaca
po ewentualnych wyrzutach sumienia. kiedy chce
by zabolało - milczy. kara dotkliwsza, niż pęknięcie
paznokcia na syberyjskim mrozie. więc uważam. chowam
pazury, nadstawiam zachłanny policzek, posłusznie
rozszyfrowuję kropki i kreski. w jedyny, prawidłowy rytm.
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53