18 june 2012
alejaja 2012
Robertowi Rutkowskiemu
coś się dziwnego porobiło
z tym czerwcowym narodem
poeci indywidualnie i drużynowo
piszą o Euro dwatysiącedwanaście
jeden taki z Łodzi zaproponował
liryczną reprezentację polski współczesnej
sam grzecznie obsadził siebie
w roli najsłabszego ogniwa - toć skromniacha
można by im pozazdrościć techniki
dryblują slalomy wzdłuż metafor i na granicy faulu
kiwają interpersonalia od treningu do treningu
każdym strzałem zdolni przywalić w poprzeczkę
tak by trafić sens między nogami
coś się dziwnego porobiło
chyba
więc od jutra dla równowagi
sportowcy skopią poetom jaja by wygrać
turniej jednego wiersza z główki
trzeba tylko uważnie patrzeć im na szorty
czy aby który nie skrywa
słownika wyrazów bliskoznacznych w ramach
niedozwolonego dopingu
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma