| sam53 |
PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1614) Proza (12) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (23) Dziennik (2) |
sam53, 5 lutego 2014
w zasadzie nikt nie przypomina
jak ją odnaleźć w szarym tłumie
nic się nie kończy nim zaczyna
chociaż czy każdy to zrozumie
dlaczego trzeba skoczyć w ogień
albo wejść tam gdzie wejść nie warto
z mądrzejszym zgubić choćby drogę
i zmierzyć wzrokiem swą otwartość
zdążyć się komuś ofiarować
nie ma miłości bez adresu
nikt w szarym tłumie jej nie schował
kiedyś poczujesz że jej nie czuć
sam53, 5 lutego 2014
mówiłeś - z mądrym lepiej zgubić
niż z głupim znaleźć się po drodze
że życie po to by je lubić
nawet gdy kulą jest przy nodze
mówiłeś - módl się - ciężką pracą
osiągniesz sukces szczęście wieczne
ludzie mądrością się bogacą
tak jakby biedni żyli grzesznie
panie dlaczego mieszasz prawdy
obietnicami mamisz zwodzisz
wszak z mojej góry zjeżdża każdy
ja co dzień muszę na nią wchodzić
a przecież jesteś panem świata
czy ja choć jestem ciebie godny
wybacz że głowę ci zawracam
nie karm mądrością wszystkich głodnych
sam53, 4 lutego 2014
nie każ mi bladym świtem
zwłok podnosić z ciepłego posłania
kiedy myśli wciąż we śnie zabite
a świadomość za sobą się gania
daj choć chwilę momencik
pięć minutek już będzie nagrodą
nie dręcz proszę budzikiem - po dźwięki
które zaraz uszami wychodzą
pozwól ciszo sen skończyć
pozwól jaźni powrócić w doznania
ty jedyna nie dzielisz a łączysz
nieskończoną miłością do spania
sam53, 2 lutego 2014
czas niczym wędrowiec się wlecze od wczoraj
rozdaje za darmo marzenia
częstuje miłością choć na nią nie pora
i za nic też mnie ma
przesuwa niespiesznie wskazówki w zegarze
żałując nie tego co przeszło
a przecież szczęśliwi nie zmierzą swych marzeń
gdy miara odległa jak wieczność
czas niczym wędrowiec od wczoraj się wlecze
myśl goni za myślą - nie zasnę
do wiersza wpisałem dwa słowa od ciebie
zostawię je w sercu na zawsze
sam53, 2 lutego 2014
myśl przebiegła jak kotka przez głowę
choć przez ucho igielne przejść miała
szczęście raz nieprzepite za zdrowie
snem zostało w miłosnych koszmarach
słowo kocham na ustach zawisło
pocałunki zamarły w kolejce
szept bez słowa wyciągnął się w przyszłość
no i kamień spadł z serca - wprost w serce
głodna miłość obeszła się smakiem
wzrok spuściła w talerze wciąż puste
na niedoszłą poezja ma patent
chociaż wiersza
nie znajdziesz w kapuście
sam53, 1 lutego 2014
popatrz w niebo księżyc w pełni
pełną gębą dziś się śmieje
co pomyślisz już się spełni
a przynajmniej da nadzieję
zobacz jaki najedzony
jeszcze ciacho sobie wcina
hej księżycu - o nas pomyśl
niech twe myśli będą przy nas
nie jedz ciastek i słodyczy
raczej jabłka i marchewkę
dieta -tylko to się liczy
nie ma zmiłuj - i co - nie chcesz
księżyc tylko beknął beeee
będę jadł bo jeść się chce
ale ciastko wnet odłożył
mówiąc że mu trochę szkodzi
wszak nie mieści się już w spodnie
a chce jeszcze pożyć godnie
więc zupełnie jeść zaprzestał
dwa tygodnie nawet nie spał
za to zwiedził Drogę Mleczną
w galaktykach że tak powiem
rogiem oparł się o wieczność
schudł w połowie
chyba dzięki gimnastyce
tej porannej wam też życzę
nie minęły dwa tygodnie
księżycowi spadły spodnie
na świat patrzył drugą stroną
Ziemię wkoło też obleciał
w tym układzie już ikoną
gwiazdą stał się - to ci heca
zaraz zaraz przecież schudł
jak on gwiazdą zostać mógł
schudł na patyk w jeden miesiąc
a że nie jadł - mogę przysiąc
teraz znów zaczyna jeść
bo nie proste w nów znów wejść
na to księżyc beknął beeee
dajcie jeść bo jeść się chce
sam53, 1 lutego 2014
widzisz marzenia marzeniami
dobrze gdy są a źle gdy nie ma
dobrze gdy chcą pozostać z nami
a źle gdy toczy je gangrena
tych co od rana są nie w sosie
i bez powodu leją łzami
mam już powyżej dziurek w nosie
trudno je nazwać marzeniami
ale gdy zdarzy się uparte
co w rzeczy samej zmienia postać
jedno marzenie tyle warte
że mogłoby Oskara dostać
albo wyjęte z dna komody
kuse jak rękaw od koszuli
marzenie które wyszło z mody
tak bardzo pragnę cię przytulić
sam53, 30 stycznia 2014
nie wiem czy starczy pór w tym roku
tyle ci mam do powiedzenia
drzewa wyrosły po niepokój
spokój przypomniał że go nie ma
wicher zakręcił liśćmi w parku
wiarę rozsypał po kałużach
smak pocałunku znikł na wargach
miłości nikt już nie odkurzał
dobrze że jeszcze gdzieś na ławce
zwinięte w kłębek tak jak kotka
spały marzenia - te na spacer
już wyprowadzam
pragną spotkań
sam53, 29 stycznia 2014
niezwykłe białe płatki śniegu
rwę na kawałki zanim zgasną
i pod postacią skrzących piegów
układam na twym nosie ciasno
dwoma rzędami z obu stron
jak ptaki którym pióra błyszczą
choć srebrem nie jest każdy szron
gdy wokół iskrzy rzeczywistość
tęczami barwnych światła cząstek
co wraz ze słońcem pędzą biegiem
póki mróz trzyma - na początek
lubię twój nosek
wraz ze śniegiem
sam53, 27 stycznia 2014
może kiedyś się spotkamy
gdzieś na stronie na uboczu
ktoś położy mały kamyk
ktoś postawi kwiaty
ciemność wieczna nas okryje
nieśmiertelnym pląsem tańca
nieobecna a w nas żyje
zatańczymy z nią
może kiedyś pofruniemy
wyżej wszystkich tęcz na niebie
bezgranicznie przytuleni
bo czy można bliżej
pochwycimy się za ręce
dłonie oddam twoim dłoniom
serca będą jednym sercem
kwiaty też
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 października 2025
Misiek
19 października 2025
smokjerzy
18 października 2025
Nesca
18 października 2025
violetta
18 października 2025
wiesiek
18 października 2025
Yaro
18 października 2025
Belamonte/Senograsta
18 października 2025
dobrosław77
17 października 2025
tetu
17 października 2025
wiesiek