22 października 2025
na wymiar dojrzałej kobiety
zawsze zaczynałem od uśmiechu
był ze mną gdy rozwiązywałem równanie
z dwiema niewiadomymi
gdy myślałem o tobie na lekcjach religii
.
dzisiaj znalazłem go w twoim jesiennym wierszu
bezsłowny ukryty między wersami
od dawna udawał zwyczajną ciszę
skrojoną na wymiar dojrzałej kobiety
ciepły niewymuszony wdzięczny
.
poczęty o poranku z matki Poezji
i niewiernego ojca prawdziwego jak słowo
pozostawione samo sobie tylko na chwilę
które wraca i wraca i wraca
.
lubię ten moment kiedy zdejmujesz mu czapkę
i całujesz w usta
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek