11 września 2014
samotność
na rąk wyciągnięcie dookoła pustka
noc martwą ciemnością wynurza się z grobu
samotność wygląda ze studni jak z lustra
i zezuje z wierzchu za chwilę od spodu
jak dzwonem kościelnym trzęsieniem powietrza
jątrzy w uszach ciszę rozedrganym wrzaskiem
rozbija sumienie tak jak pierwsza lepsza
i bez ceregieli obnaża swą maskę
budzi ze snu spokój i opanowanie
i chociaż zaprasza w tę pustkę we dwoje
zda się być miłością jak pierwsze kochanie
nocą śmierć przychodzi jej się już nie boję
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko