20 listopada 2025
dla Ciebie
smutek a może to tylko ból
z którym odlatujesz w ciemność
czasem w nocny sen na wygniecionej poduszce
niespokojny nierówny jak zaokienny wiatr
nie potrafię go zrozumieć ani zapisać
w tym śnie zostajesz na później
jak wspomnienie albo nieskończony wiersz
który smakuje codziennie gorzką zbożową kawą
zapomnianym przytuleniem
muśnięciem warg w pocałunku
dotykiem ciepłej dłoni
z wiarą w uśmiech w słowo w dwa słowa
jutro mam usg serca
11 grudnia 2025
smokjerzy
10 grudnia 2025
Arsis
10 grudnia 2025
wiesiek
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
sam53
10 grudnia 2025
Eva T.
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat