22 may 2012
Nieufność
I znów codzienność
wbija ostre szpony.
Bezlitośnie, powoli,
abyś poczuł dobrze
jak to życie boli.
Patrze przez ażur
z nieufności utkanych firanek.
Podglądam innych,
co cierpią w milczeniu,
niosąc na swych skroniach
z cierni pleciony wianek.
A gdy opuszczam swój azyl,
fortece warowną,
gdzie każda cegła
to nóż w plecy wbity.
Baczę by ode mnie każdy trzymał
dystans, odstęp należyty.
11 january 2025
11,01wiesiek
11 january 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 january 2025
1001wiesiek
9 january 2025
09.01wiesiek
6 january 2025
0601wiesiek
3 january 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
2 january 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
1 january 2025
Happy New Year!Eva T.
1 january 2025
010125wiesiek
30 december 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.