rafa grabiec

rafa grabiec, 26 july 2012

Lemem

wszedłem małomówny
konfesjonał luster

odbiły się grzechy
jak koniki polne

prawda była małymi kwadratami


number of comments: 0 | rating: 7 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 24 july 2012

nie ma sensu umierać

na gazeta.pl/krakow/
rozmowa z Maciejem Świetlickim
dwa pytania dwie odpowiedzi
i
„A cóż oznacza ten tytuł?”
pozostało 95 procent treści
za
dostęp do jednego artykułu 2,46 zł
brutto (z VAT)
 
to ja pierdolę
wychodzę eskejpem


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 23 july 2012

(łac.)

oto gwóźdź
oto młotek
 
epoka przybijania do czarnej sosny
trwa


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 22 july 2012

piękno

nie jest do rozumienia
piękno
jest do
czucia

nawilżył palce w ślinie
dotknął świecy
ogień zgasł

obudziło go pianie koguta


number of comments: 0 | rating: 10 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 17 july 2012

po sprawie

wytarłem cię w rękaw
a nie w chusteczkę


number of comments: 8 | rating: 7 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 29 june 2012

podobno

nie lubię być sentymentalny
ale Casablanca ma w sobie liturgię

Bergman jest jak napoczęte jabłko
a Bogart w białej marynarce
podobno nikt nie wygląda dobrze poza Bogartem

w każdym razie Casablanca nie robi ze mnie mężczyzny
tak jak z Bogarta


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 28 june 2012

*** (kłębkiem)

kontenerowiec zawinął do portu
kłębkiem
koty maczają wąsy w mleku

mgła zeszła na ląd
z marynarzami
jest jak z ping-pongiem


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 27 june 2012

współczesność

zaczyna się pora krzyżobrania
asfaltowe stopy suną dymem pieśni
ciężarowych i osobowych mezaliansów
nigdy nie będzie końca
kiedy grzechy są lepkie od spermy


number of comments: 2 | rating: 0 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 26 june 2012

wychodzenie poza granice

ile jest snów w codzienności
ile jest miłości w jutrze
ile jest dziecka w tobie
?

zanurzyłem stopy w rzece
i opuścił mnie strach
jak krzyk łono matki


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 25 june 2012

równowaga dla światła i ściany

przez sen wychodzą lęki
jak czarne modlitwy
u progu łóżka
autostrada paznokci wije się we włosach
jeszcze jedna mała rączka cementuje język
i cisza zgniata piramidę nocy


number of comments: 0 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: no, komunikacja, ***, było nie minęło, coś innego, dni z wymykiem tyłem, więcej przestrzeni, daje, lata 90, senny, dream on czyli śmierć nie sobie, dwubiegunowo, do trzech, polityczny, wiatraki, o tym nie robi się poezji, talia, przedwiośnie, przyszłość, jestem jak deszcz, kocham twoje kopalnie, ence pence, lokalny pat, chyba, nie mogę, wszystko idzie, to la, dzień dnia, paty i maty, 1,2,3, ***, ***, ***, urodziłem się za zakrętem, jak zawieje, spadam mimo wszystko, zachód, sic!, ich bin miasto, poniedziałek, tolerancja, śnieżenie, primo, się ściemnia, land of...*, gdyby, po szóste, podniebnie, kamienowanie, kłóciliśmy się z porami roku jak z cień ze światłem lamp, bezsenność, face no more, taki mamy dzień, między nami zaniepokojenie, wakacje nad polskim słońcem, acocitamgra, do zobaczenia w maju, killingowanie siebie, ech, sto lat, skrzyżowania i ronda, to ja cię tu przywiozłem, nie mam co liczyć że ściągniesz sukienkę, dygresyjnie, wiersz bez mądrości w sobie, gdzie jest mój umysł*, po raz drugi wypadek, kroki, po raz pierwszy wypadek, nightswimming*, próżna ulica, helikoptery w głowie, spadochronem, miało być o wódce, miało być o studni w której zgubiłaś wczoraj, computer vision blues, rzucam się, wiersz o kształtowniu codzienności, wiekO, coś o wszystkim, niech morze powie, pożar domu, lekcja wychowawcza, wiarsz o muszlach i byku, pustynne rewolucje, gdzie droga tam i drzwi, poeAMYtry, odkąd spotkałem deszcz, psie martyrologie, po morfinie, jutro będzie chleb w piekarni, klamką otwieramy drzwi, über alles, +++, czasem tytuł potrafi wytrącić z równowagi, moi przyjaciele, Śnieg siada, pole trójkąta, nie mów, wiersz o szukaniu bezpiecznego wyjścia z sytuacji, lodówka, niedzielna strona świata, dystans, próbuję ważyć słowa, idzie ciepło, my dzieci z dworca Polska, czasy jak te, @pl, biały, trzecia część twarzy, być jak Sal Paradise, później będzie kolacja, nie wiem nic na temat presji, yeah!, co rano deptam zebrę w drodze po chleb, kier@, z listów do g. 9, 466, ***, z prochu powstałeś, minusy plusy, pod osłoną, mocna gęba, i, na zakręcie, chmury, puk puk, opcje, narzędzia potrzebne do zabicia się z radości, dobry wieczór, wiersz do Scott'a Weiland'a, wiersz tchórza, zimne kocie sprawy, dek., blues dla m., za grosz prawdy, czarne zakręty, Lou Reed w chińskiej fabryce iphone'a, popiół i jutro, armaty w kwiatach*, pod postacią białej koszuli, wiersz który ma swoje dno w XVII konkursie Chopinowiskim, gdyby jutro umiało mówić, czasem bywam z głową w chmurach, przyjaciel deszcz, nocą, ślady nie muszą prowadzić do odkrycia początku, między bogiem a prawdą, spacer po miodzie, presja,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1