17 november 2016
to ja cię tu przywiozłem
taksówki są dobre
podobnie jak żaluzje
musiałem wziąć taksówkę
podobnie jak opuścić żaluzje
nigdzie nie czuję się tak otwarty jak w kawiarniach
ktoś przychodzi ktoś znika za zakrętem
pachnie złą pogodą w środku ciemności
wiatr niesie martyrologię od porannych wiadomości
taksiarz pyta mnie co myślę o zbiegach
okoliczności nie da się wytłumaczyć ze stacji pijany do chcę iść spać
budę się z zasady o 2.30
noc jest jak łono
wyciągam wnioski i ich nie analizuję
głupota to jedno z brzemion z których nie wyrośniemy
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma